Walka o puchar
W minionym tygodniu rozegrano 13 spotkań piłki nożnej w ramach rozgrywek I rundy Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu Racibórz.
Jedna strzelona bramka na koncie IV ligowej Przyszłości Rogów nie wystarczyła, aby wyeliminować z dalszych rozgrywek drużynę LKS Tworków. Rogowianie przegrali 1:2 i był to ich ostatni mecz w ramach Pucharu Polski w tym sezonie. Pewne zwycięstwa zanotowały drużyny Czarnych Gorzyc (wygrana 3:1 z Unią Turza Śląska), Gosława Jedłownik (wygrana z Naprzodem Czyżowice 3:2), Silesii Lubomi (wygrana z LKS Górki Śląskie 3:1) i Górnika Pszów (wygrana z Bukiem Rudy Wielkie 3:1).
Dla drużyny z Gorzyc, która zmierzyła się w Turzy Śląskiej z tamtejszą Unią, dwie bramki strzelił Dominik Zganiacz. Pierwszy raz piłka zatrzepotała w bramce w 22 minucie, później w 36 minucie podwyższył Michał Jambor. Gospodarze wprawdzie zdobyli bramkę kontaktową tuż po rozpoczęciu 2 połowy, ale w 79 minucie po raz drugi do siatki Marka Kłosoka trafił Zganiacz.
Bardzo ciekawie było też w Kokoszycach, gdzie kandydat do „okręgówki” Gosław Jedłownik zmierzył się z Naprzodem Czyżowice. Sprawa awansu nie była jasna do ostatnich sekund meczu. W pierwszej połowie strzelali grający trenerzy. Pierwszy na listę strzelców wpisał się Antoni Jeleń, a tuż przed przerwą wyrównał z karnego Wiesław Herda. Po zmianie stron strzelanie rozpoczęło się w 55 minucie. Wtedy Tomasz Piela sfaulował na własnym polu karnym Antoniego Jelenia i rzut karny na bramkę zamienił Rafał Wija. W 68 minucie wyrównał Aleksander Kucza i wszystko wskazywało na to, że mecz trzeba będzie rozstrzygnąć w dogrywce lub rzutach karnych. Ale na kilka sekund przed końcem meczu zaspali czyżowiccy obrońcy i wykorzystał to Tomasz Zając ładnym strzałem tuz obok słupka. Po chwili arbiter zakończył mecz. Brakuje woli walki i wykonywania założeń, które ustalamy sobie w szatni. Trzeba też wziąć pod uwagę, że graliśmy bez pomocników Tomasza Dudeńko, Fabiana Zająca i Zbigniewa Adamczyka - mówił Wiesław Herda, trener Naprzodu Czyżowice. Ciekawostką jest także fakt, że rolę bramkarza w drużynie Gosława pełnił zawodnik z pola Sebastian Klimek. Jesteśmy klubem w pełni amatorskim. Każdy z nas pracuje i tak się złożyło, że nasi bramkarze pracują na drugą zmianę - mówił po meczu trener Antoni Jeleń.
Pozostałe wyniki pierwszej rundy rozgrywek przedstawiają się następująco: Przyszłość Rogów - LKS Tworków 1:2, Kolejarz Chałupki - LKS Krzyżanowice 6:1, Unia Turza Śląska - Czarni Gorzyce 1:3, Gosław Jedłownik - Naprzód Czyżowice 3:2, Strzelec Rzuchów - KS Kornowac 2:5, Odra Nieboczowy - LKS Samborowice 3:2, Dąb Gaszowice - Czarni Nowa Wieś 5:2, LKS Górki Śląskie - Silesia Lubomia 1:3, Buk Rudy Wielkie - Górnik Pszów 1:3, LKS Ruda Kozielska - Włókniarz Nędza 3:4, KS Kuźnia Raciborska - Unia Racibórz 3:4, LKS Dzimierz - LKS Adamowice 2:1, Start Pietrowice Wielkie - MKS 05 Krzanowice 5:6.
Marcin Macha