Skarpa ciągle groźna
Właściciel garaży przy ul. Leszka od miesięcy domagają się przywrócenia dojazdu.
Kierowcy odprowadzający samochody w to miejsce, od wiosny mają poważny problem. Roztopy podmyły znajdującą się tam skarpę. Tym samym woda zniszczyła jedną z dróg dojazdowych do garaży. Pojawiła się tutaj potężna wyrwa. Od tego czasu z dojazdem jest krucho. Pozostała nam droga znajdująca się z drugiej strony garaży. Niestety jej stan pozostawia wiele do życzenia. Mieszkańcy we własnym zakresie w największe dziury wysypali kamienie, ale to nie wystarcza – mówi Franciszek Ostojski.
Właściciele garaży już kilka miesięcy temu zebrali podpisy i interweniowali u prezydenta miasta. Obiecano nam, że droga będzie naprawiona w lipcu. Mamy wrzesień i nic. Gdyby był materiał i odpowiedni nadzór nad robotami, to sami byśmy pomogli – twierdzi z kolei starszy mężczyzna.
Wszystko wskazuje na to, że roboty ruszą i to już w tym tygodniu. Zlecenie na wykonanie tych prac w Służbach Komunalnych Miasta zostało złożone 15 maja. Są jednak pewne priorytety. W pierwszej kolejności remontowane były drogi główne. Prace przy garażach na ul. Leszka rozpoczną się w połowie września. Pierwszy etap to odcinek przy zjeździe z ulicy głównej – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu. Roboty przywracające dojazd mają się rozpocząć nieco później. Materiał jest już zamówiony i natychmiast po tym jak do nas trafi, skarpa zostanie wzmocniona – dodaje Barbara Chrobok.
Na prace przy ul. Leszka w budżecie miasta zarezerwowano 30 tys. zł. Już wiadomo, że to kwota zbyt mała. Prezydent miasta zapewnia, że dodatkowe pieniądze się znajdą.
Rafał Jabłoński