Zawada nie zwalnia tempa
Szósta kolejka ligi okręgowej.
Podopieczni Romana Zielińskiego w każdym meczu gromią rywala wysoką przewagą bramek. Jedyna przegrana z Jednością Jejkowice 0:1 w 2 kolejce nie odebrała im ochoty do gry, wręcz przeciwnie. Wygrali z Tworkowem 2:0, pokonali także bardzo wysoko Płomień Połomię 5:0, a w 5 kolejce wygrali w dramatycznym meczu z Unią Racibórz 3:2. W niedzielę również wygrali w Ochojcu z tamtejszym Płomieniem aż 6:2 i z 15 punktami na koncie liderują wodzisławskim drużynom w lidze okręgowej. Tylko 1 punktu brakuje im do prowadzących w tabeli Krzyżanowic.
Znakomicie spisują się także „górnicy” z Radlina, którzy znajdują się tuż za Naprzodem Zawada. W niedzielę wygrali w Tworkowie 4:0.
W Czyżowicach tamtejszy Naprzód zmierzył się z imiennikiem z Syryni. Mimo braku goli kibice mogli zobaczyć bardzo ciekawy mecz. Po raz kolejny sporo strachu napędził rywalom nowy nabytek Naprzodu Syrynia Tomasz Pluta. Szkoda tego meczu. Mógł się rozstrzygnąć po naszej myśli już w pierwszej połowie spotkania - mówi trener Naprzodu Syrynia Franciszek Krótki.
Kolejne cenne punkty zdobył Górnik Pszów jednobramkowym zwycięstwem w Gorzycach i Płomień Połomia, który wygrał 3:1 w Krzanowicach. Bez punktu przyjechała Silesia Lubomia z meczu w Krzyżanowicach, gdzie przegrała z liderem tabeli LKS Krzyżanowice.
macham