Pogranicznicy pilnują porządku w gminie
Funkcjonariusze Straży Granicznej prowadzą nocne patrole.
Na podstawie porozumienia z władzami Lubomi funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu prowadzą w tym roku nocne patrole na terenie gminy. W zamian z gminnego budżetu Straż Graniczna otrzymuje pieniądze na paliwo w ramach programu zwalczania narkomanii.
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy porucznik Karina Błażejczak przedstawiła sprawozdanie ze sposobu wykonywania tego porozumienia przez Straż Graniczną. Taki warunek postawiły władze gminy. Od marca funkcjonariusze Straży przeprowadzili 106 patroli na terenie gminy, część wspólnie z policją. Kontrolowano zarówno obywateli Polski jaki Czech i Niemiec. Nałożono 11 mandatów za wykroczenia drogowe. Przedstawicielka Straży Granicznej podała nawet tak szczegółowe informacje jak liczba przejechanych kilometrów w tych patrolach (5,3 tys.) oraz ilość zużytego paliwa (556 litrów). W trakcie dyskusji sołtys Lubomi Serafin Ździebko zaapelował, by funkcjonariusze Straży Granicznej oraz policji zwrócili uwagę na zakłócenia porządku publicznego, których dopuszczają się uczestnicy dyskoteki w Pogrzebieniu, którzy wracają po zabawie przez Lubomię. Uciążliwe są także ciężkie auta (TIR-y) poruszające się ulicami gminy, na których jest ograniczenie do 10 ton.
Jak mówi wicewójt Maria Fibic, z propozycją zawarcia takiego porozumienia o patrolowaniu gminy zwróciła się Straż Graniczna. Od tego czasu funkcjonariusze tej służby pojawiają się na terenie gminy bardzo często – są widoczni. Władze gminy zauważają natomiast, że spadła liczba aktów wandalizmu, które wcześniej zdarzały się dość często. Straż Graniczna podczas wspólnych patroli z policją użycza swój sprzęt a także np. psy tropiące. Kolejne sprawozdanie z wykonywania porozumienia zostanie przedstawione radnym na zakończenie roku.
Głównymi problemami pograniczników są: nielegalna imigracja, przemyt alkoholu, papierosów, narkotyków a także materiałów radioaktywnych. Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami przekraczanie granicy niezgodnie z przepisami (a więc poza wyznaczonymi przejściami granicznymi) nie jest obecnie przestępstwem, lecz wykroczeniem. Zdarza się, że popełniają je np. zbieracze grzybów czy turyści. Za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 zł.
(jak)