Remis z beniaminkiem
Pierwszy mecz Naprzodu Czyżowice.
Po kilku minutach szarpania się z siatkami przy bramkach, które za nic w świecie nie chciały trzymać się podłoża, widowisko wreszcie się rozpoczęło. I rozpoczęło się od kilku fatalnych błędów przyjezdnych z Ochojca. Efektem tego była bramka strzelona dla Naprzodu przez Arkadiusza Kozyrę w 6 minucie. Po kwadransie meczu gra się wyrównała, a biegający bezładnie piłkarze gości wreszcie zaczęli przypominać drużynę sprzed kilku miesięcy, kiedy walczyli o awans i z 30 spotkań wygrali aż 22.
Druga połowa to już optyczna przewaga gości, którzy grali z przewagą jednego zawodnika. Czerwoną kartką ukarany został bowiem Wiesław Herda, który faulował wychodzącego na czystą pozycję jednego z napastników Płomienia. Wynik meczu ustalił w 62 minucie napastnik Płomienia Marek Klaja, który w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gospodarzy Piotrowi Pękale.
(macham)