Biednych i bezrobotnych coraz więcej
Bezradność, bezrobocie i choroba – to główne powody udzielania pomocy podopiecznym Ośrodka Pomocy Społecznej w Radlinie. Pracą socjalną objęte są 322 rodziny a zubożenie społeczeństwa jest coraz większa.
Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej kierownik OPS Krystyna Kryszewska przedstawiła radnym informacje na temat sytuacji pomocy społecznej w mieście. Ponad jedna czwarta rodzin z Radlina korzysta z pomocy społecznej. Na zadania związane z pomocą społeczną wydano w 2005 r. ponad 480 tys. zł. Jednak OPS zajmuje się również rozdzielaniem świadczeń rodzinnych, które w zeszłym roku osiągnęły kwotę prawie 1,9 mln zł. Rok wcześniej cała pomoc dla 808 rodzin wyniosła 1,5 mln zł.
Ponoszenie coraz większych kosztów przemian i pauperyzacji społeczeństwa jest zagrożeniem dla miasta – mówiła Krystyna Kryszewska. Zwiększająca się biurokratyzacja powoduje, że coraz mniej czasu i uwagi można poświęcać osobom potrzebującym pomocy. W Radlinie należałoby uruchomić jadłodajnię, magazyn na pomoc w naturze, konieczne byłoby stworzenie miejsca do spotkań grup samopomocy. Trzeba zajmować się profilaktyką bezrobocia, pomagać osobom długotrwale bezrobotnym.
Bezradność jest przytłaczająca a problemy się powiększają – stwierdziła burmistrz Barbara Magiera. Niektórych mieszkańców trzeba uczyć pewnych nawyków – wstawania o określonej godzinie, organizacji dnia. Większą aktywność wykazują mieszkańcy domów prywatnych, w blokach spółdzielczych jest pod tym względem gorzej.
(jak)