Turystyka siatkarska
Losy każdego seta w meczu z BBTS Siatkarz Bielsko-Biała rozstrzygały się w końcówkach, szczególnie wyrównane były dwie pierwsze partie. Niestety wiele zamieszania na parkiecie wprowadziły kontrowersyjne decyzje sędziego, dziwnym trafem mylił się on tylko na korzyść gospodarzy. Zupełnie niezrozumiałe było ukaranie żółtą kartką kapitana Górnika Łukasza Lipa, który chciał wyjaśnić z sędzią sporne sytuacje – do czego miał prawo.
Szkoda, że po niezłym spotkaniu wyjechaliśmy z Bielska bez punktu, wynik mógł być równie dobrze odwrotny – żałuje trener Marek Przybysz. Musimy starać się naskubać jak najwięcej punktów w meczach rozgrywanych na wyjeździe. Ze względu na remont Domu Sportu uprawiamy teraz siatkówkę turystyczną. Przy cyklu rozgrywek w środy i soboty wysiadamy z busa na dwa treningi i znów wsiadamy do busa, by wyjechać na kolejny mecz.
Kolejny wyjazd na Ziemię Lubuską – po meczu z Orłem Międzyrzecz – przyniósł podopiecznym Marka Przybysza cenny punkt. A nieszczęśliwy wypadek rozgrywającego Łukasza Lipa być może pozbawił radlinian zwycięstwa. Po wygraniu drugiego seta górnicy objęli w kolejnej odsłonie trzypunktowe prowadzenie. Wtedy Łukasz Lip dostał piłką w twarz i w wyniku kontuzji musiał opuścić parkiet.
Set nam uciekł a być może udałoby się nam wygrać nawet za trzy punkty – mówi trener Przybysz. To był mecz walki, każdy set rozstrzygał się na przewagi. Dobrze do zespołu wprowadził się Mariusz Prudel, który wszedł w pierwszej szóstce i wypadł dobrze. Budujące jest to, ze wygraliśmy po raz pierwszy od meczu z Nysą sety na przewagi, gra jest coraz lepsza. Czekamy, by wreszcie zacząć trenować i grać w Domu Sportu. Stałe godziny treningów na pewno dobrze wpłyną na pracę i postawę zespołu. Będziemy grać większość meczów u siebie.
W najbliższym czasie drużynę Górnika czeka szczególnie ciężki tydzień. Po sobotnim wyjazdowym meczu w Bełchatowie w następną środę grają w Hajnówce a potem w piątek w Świdniku.
BBTS Siatkarz Bielsko-Biała – Górnik Radlin 3:0 (23, 24, 21). GTPS Gorzów Wielkopolski – Górnik Radlin 3:2 (27, -24, 24, -23, 12).
(jak)