Za kółkiem - Co się dzieje na drogach
Władysław Szymura były instruktor nauki jazdy z 40-letnim stażem przekazuje praktyczne wskazówki dla kierowców.
Seria tragicznych wypadków na naszych drogach zmusza mnie do ponownego podjęcia tego tematu. Krajobraz stojących krzyży przy naszych drogach nie robi już żadnego wrażenia na kierowcach. Wielu zdyscyplinowanych uczestników ruchu zadaje sobie pytanie, co się dzieje? Odpowiedź jest jedna: to lekceważenie podstawowych zasad wynikających z przepisów ruchu drogowego. Chciałbym więc jeszcze raz przypomnieć je wszystkim kierowcom. Pierwszym podstawowym elementem jest prędkość. Staje się ona bezpieczna, jeżeli dostosujemy ją do warunków jazdy. Należy w tym przypadku wziąć pod uwagę pogodę, stan i rodzaj nawierzchni oraz ukształtowanie terenu. Ponadto ważne jest własne samopoczucie. Warto dodać, że zderzenie dwóch pojazdów z tymi samymi prędkościami to suma prędkości zderzenia, np. 80 km/h + 80 km/h daje nam 160 km/h przy uderzeniu. Może ta cyfra przekona kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Ważne jest ponadto wyprzedzanie. Należy się zastanowić, czy w ogóle warto to zrobić. Nawet jeśli droga jest długa i wystarczająco szeroka do podjęcia wyprzedzania, to należy wziąć również pod uwagę stan nawierzchni i własne kwalifikacje. Brawura i nietrzeźwość to kolejny grzech części kierowców, którzy lekceważą bezpieczeństwo innych. Należy stosować zasadę ograniczonego zaufania do nieprawidłowych zachowań innych uczestników ruchu.