Zbuntowana kocica
Wielki sukces odniósł salon fryzjerski „Fantazja” z Wodzisławia. Zakład znalazł się w finałowej dziesiątce prestiżowego konkursu Welli Trend Vision Award 2005. Nasze fryzjerki zaprezentowały oryginalne uczesanie w cętki, jak futro pantery.
Dzika, prowokująca, niepowtarzalna - tak najkrócej można określić fryzurę przygotowaną przez fryzjerki z wodzisławskiego salonu „Fantazja” na prestiżowy konkurs Trend Vision Award 2005. Oryginalne uczesanie zostało wyłonione spośród dwustu innych z całej Polski i znalazło się w finałowej dziesiątce. To wielki sukces Iwony Witaszak, szefowej zakładu, a także jej pracownic: Eweliny Białeckiej, która wystąpiła w roli fryzjerki, Sylwii Balczunas - asystentki odpowiedzialnej za strój i makijaż oraz samej modelki, którą jest Katarzyna Zanibol - uczennica zawodu. Już wcześniej wymyśliłam i przygotowałam t fryzurę. Nosiła ją jedna z klientek i wiem, że wzbudzała ogromne zainteresowanie na ulicy. Następnie przekazałam wskazówki dziewczynom, które uczyły się i ćwiczyły to w zakładzie. Nie spodziewałam się, że w tym konkursie tak wysoko zajdziemy - mówi Iwona Witaszak. Dodaje, że jej salon startował w Trend Vision już w ubiegłym roku, ale nie przeszedł pierwszego etapu. Nie zraziło nas to, a wręcz przeciwnie, zachęciło do poszukiwań i pracy - dodaje szefowa „Fantazji”.
Kobieta-pantera
Szefowa „Fantazji” jest otwarta na nowości, sama często jeździ na pokazy, targi i konkursy fryzjerstwa organizowane w Polsce, czy za granicą. W ubiegłym roku miała okazję przyglądać się mistrzom nożyc w światowym finale konkursu Trend Vision w Paryżu.
W konkursie tym mogą brać udział salony fryzjerskie, które współpracują z Wellą oraz pracownicy, którzy nie przekroczyli trzydziestego roku życia i co najmniej dwa lata pracują w zgłoszonym do konkursu zakładzie. Zgodnie w regulaminem uczesanie przygotowuje fryzjer, a jego asystent pracuje nad strojem i makijażem. Do wyboru uczestnicy tegorocznego konkursu mieli cztery style: being naive, being rebellious, being in love oraz being constructive. Motywem przewodnim było hasło Circle of Life - Koło Życia.
Wybraliśmy styl being rebellious prezentujący typ miejskiej buntowniczki, osoby zbuntowanej. To nam najbardziej przypadło do gustu. Naszą modelką została uczennica, która rozpoczyna właśnie naukę zawodu. Moim zdaniem ma odpowiednią urodę i świetnie się nadaje do tego rodzaju prezentacji - mówi Iwona Witaszak.
Cętki się spodobały
W czerwcu odbył się konkurs zdjęciowy. Trzeba było udokumentować metamorfozę modelki: wysłać jej zdjęcie przed zmianą uczesania, a następnie z nową fryzurą oraz fotografię całej sylwetki. Komisja składająca się m.in.ze znanych fryzjerów, aktorów i wizażystów, oceniała nadesłane zdjęcia w trzech kategoriach: fryzura, makijaż oraz ubiór. Za każdą z tych konkurencji można było dostać maksymalnie 30 punktów. Wodzisławski salon znalazł się najpierw w pierwszej dwudziestce. Fryzjerki otrzymały nagrody pod postacią dwóch par nożyczek. Również na podstawie zdjęć zakwalifikowały się do finałowej dziesiątki. W trzecim etapie konkursu mistrzowie grzebienia zaprezentują swoje wizje na uroczystej gali Trend Vision Award 2005, która odbędzie się 26 września w Warszawie. Transmisję z imprezy w Teatrze Syrena będzie można zobaczyć w TVP2, a relację bogato ilustrowaną zdjęciami mają zamieścić fachowe czasopisma.
Pojedynek mistrzów grzebienia
Podczas finału fryzjerki na oczach jurorów oraz publiczności wykonają konkursową fryzurę. Zwycięzca polskiej edycji konkursu zmierzy się z finalistami z całego świata podczas finału Trend Vision Award 2005, który odbędzie się 22 października w Londynie. Gra warta jest świeczki nie tylko z powodu prestiżu konkusru, ale także atrakcyjnych nagród, wśród których jest m.in. kosztowny sprzęt fryzjerski oraz tygodniowe wczasy w Egipcie i we Włoszech. Trzymamy więc kciuki za wodzisławską ekipę!
Iza Salamon