„Maniek” wrócił
Kiedyś wodzisławscy kibice nosili go na rękach, dzisiaj nie jest już gwiazdą. Jednak jego nazwisko wciąż firmuje dobrą szkołę gry, ale czy skuteczną? Do Odry Wodzisław po raz trzeci wrócił Mariusz Nosal.
Potrzebujemy piłkarza doświadczonego - mówił przed tygodniem menager Odry, Edward Socha. Dotychczasowe mecze pokazały, że w linii ataku potrzebujemy wzmocnień. Na dzień przed zamknięciem letniego okna transferowego udało się Sosze ściągnąć do Wodzisławia Śląskiego owego doświadczonego piłkarza. Jest nim dobrze znany wodzisławskiej publiczności Mariusz Nosal. Dokładnie tydzień temu 31-letni napastnik podpisał roczny kontrakt z klubem. W dotychczasowych spotkaniach podopieczni Waldemara Fornalika zdobyli zaledwie trzy gole, w tym dwa samobójcze. Mam nadzieję, że ta sytuacja się poprawi, nie tylko w związku z przyjściem Mariusza - przekonuje Edward Socha. O tym, że Nosal potrafi zdobywać gole każdy na Bogumińskiej dobrze wie. W 98 pierwszoligowych spotkaniach w barwach wodzisławskiej Odry zdobył ich 30. Pierwszą okazją do powiększenia swojego dorobku strzeleckiego popularny „Maniek” będzie miał w sobotnie popołudnie w Warszawie.
(pf)