Polska ich zaskoczyła
Dziewięciu skautów z belgijskiego miasta Leuven skorzystało z zaproszenia wodzisławskich harcerzy i przyjechało do ośrodka Hufca ZHP w Bierach koło Jasienicy.
Inicjatorem przedsięwzięcia był Jarosław Szczęsny, który z gośćmi spotkał się wcześniej w Belgii. Poznałem ich podczas mojego pobytu na posiedzeniu Europejskiej Rady Zakładowej ING Group w Brukseli. Charakter pracy tych młodych ludzi bardzo mi się spodobał i zaproponowałem im by przyjechali do ośrodka harcerskiego w Bierach, który należy do wodzisławskiego hufca, a mówiąc dokładniej do harcerzy ze środowiska Gorzyce – Godów. Inicjatywa ta okazała się strzałem w dziesiątkę – mówi J. Szczęsny. Podczas pobytu w Bierach Belgowie nie tylko odpoczywali, ale także pracowali. Prowadzili zajęcia w grupach i malowali dach stołówki. To specyfika naszych wyjazdów. W Belgii wypożyczamy samochód i jedziemy w świat – mówi 24-letni Thomas Willem. Dwa lata temu byliśmy na Węgrzech a przed rokiem w Rumuni. Polska nas zupełnie zaskoczyła. Nie przypuszczaliśmy, że poziom życia jest tutaj tak wysoki. Po wyjeździe z ośrodka udamy się jeszcze do Zakopanego i Krakowa by zobaczyć polskie góry i zabytki – dodaje młody Belg.
Skautowie z zagranicy mieli także okazję poznać polską gościnność oraz nawiązać przyjaźnie ze swoimi rówieśnikami. Podczas ich pobytu w ośrodku od 13 do 19 lipca przebywało 70 mieszkańców naszego powiatu. Były to dzieci skierowanych tutaj przez Ośrodek Pomocy Społecznej w Gorzycach, 20 trampkarzy z „KS Naprzód Rydułtowy”, a także młodzi piłkarze ze „Strzelca Gorzyczki”. Nie zabrakło młodzieży z Wodzisławia i Godowa. Jak na obóz przystało był chrzest i obozowe śluby oraz zajęcia sportowe i rekreacyjne.
(raj)