Z końmi od urodzenia
Hodowcy koni nie zapomnieli o uroczystości swojego kolegi Joachima Białeckiego, który świętował 80 urodziny.
Rocznicę urodzin jubilat obchodził dokładnie 14 lipca. Uroczysta msza święta w jego intencji odbyła się w ubiegłą niedzielę. Spod domu jubilata sześć bryczek udało się do miejscowego kościoła. Joachim Białecki jechał oczywiście swoją bryczką zakupioną przed czterema laty. Końmi z krakowską uprzężą powoził jego wnuk - Krzysztof Wowra. Taka oprawa mu się należy. Joachim zawsze jest z nami i bierze udział we wszystkich imprezach, organizowanych na terenie powiatu wodzisławskiego. Mam tu na myśli przede wszystkim co roczne dożynki. W tym roku jest szczególna okazja zaprezentować nasz konie, ponieważ w Mszanie organizowane są dożynki wojewódzkie – mówi Gerard Tatarczyk z Wodzisławia.
Miłośnicy koni przygotowali dla jubilata niespodziankę. Otrzymał on okazały puchar jako wyraz szacunku i uznania. Poza tym nadano mu tytuł Honorowego Członka Stowarzyszenia Miłośników i Hodowców Koni „Mustang” z siedzibą w Skrzyszowie. Postanowiliśmy, że każdy nasz członek po ukończeniu osiemdziesiątego roku życia będzie członkiem honorowym. W tym przypadku jest nam szczególnie miło, bowiem Joachim to nasz przyjaciel. Mam nadzieję, że przygotowany przez nas puchar bedzie przypominał mu wspólne przedsięwzięcia – podkreśla Roman Tatarczyk z Mszany.
Joachim Białecki urodził się w Gogołowej. W latach siedemdziesiątych został zmuszony do opuszczenia domu i przeprowadzki do Mszany. Miejsce, w którym stał jego dom kopalnia wybrała jako teren zwałowiska. Boje o zapewnienie godziwych warunków rodzinie trwały 4 lata. W końcu kopalnia zdecydowała się wybudować dla niego dom w Mszanie. Podczas swojego święta jubilat był wyraźnie wzruszony. To piękna chwila. Bardzo się cieszę, że moi przyjaciele zjawili się dzisiaj na tej uroczystości. To dla mnie bardzo ważne. Życzę każdemu żeby miał wokól siebie takich ludzi. – mówi osiemdziesięciolatek.
(raj)