Warto przeczytać
7 czerwca w księgarniach pojawiła się książka pt. „Skarbnik, zmory, utopce i upiory. Opowiadania ludowe ziemi rybnickiej i wodzisławskiej”. Jest to pierwsza na lokalnym rynku publikacja, w której narracja w klasycznej polszczyźnie przeplatana jest gwarą śląską z okolic Rybnika i Wodzisławia. Autorem jest Jerzy Buczyński.
Pozycja ta jest zbiorem gadek ludowych, w których niejeden tradycyjny wątek podaniowy został dalece uwspółcześniony. Autor, powielając zdarzenia, niejednokrotnie odświeża je, dokonując ich modernizacji i ustawicznej aktualizacji. Tak więc skarbnik, utopiec czy strzygoń, występują w tych opowieściach równocześnie z całkowicie współczesnymi realiami. Autor kreśli obyczaje i zwyczaje tutejszej ludności na tle legend i podań. Książka liczy 216 stron i została wydana w nakładzie 800 egzemplarzy. Z pewnością może ona stanowić kompendium rybnicko-wodzisławskiego folkloru. Opisywana jest m.in. wiedza ludu zamieszkującego różne strony tej ziemi – Gorzyce, Piaski nad rzeką Rudą, Niewiadom, Rydułtowy, Lubomię czy Pstrążną.Synek z Rydułtów
Jerzy Buczyński urodził się w Rydułtowach, w wielopokoleniowej rodzinie śląskiej. Przez dwadzieścia siedem lat pracował w kopalniach węgla kamiennego „Marcel” i „Pniówek”. Od kilku lat przebywa na górniczej emeryturze. Mieszka w Radlinie. Pisze opowiadania, w których głównym tematem jest folklor śląski. Poprzez podania i legendy stara się pokazać życie Ślązaków – ich codzienne troski, radości, pracę, a zwłaszcza trud górnika. Przy okazji prezentuje dawne wierzenia, zwyczaje i obyczaje ziemi rybnicko-wodzisławskiej. Wydał drukiem „Bojdy ślónskie” (2004) – cykl opowiadań wierzeniowo-demonologicznych zredagowanych w całości gwarą. Jest członkiem Raciborskiego Stowarzyszenia Twórców Kultury, Radlińskiego Towarzystwa Kulturalnego, grupy artystycznej „Konar” i grupy poetyckiej „Zwrotka”.
(raj)