Miasto zawsze fascynuje

Autorka jest absolwentką wychowania plastycznego Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie. Na co dzień pracuje jako dziennikarz lokalnej gazety „Kluka”, jest także działaczem Towarzystwa Miłośników Rydułtów. Skąd się wziął tytuł wystawy? Fascynują mnie miejsca, architektura, ulice bliskie sercu. Zaczynam obecnie pracować nad cyklem obrazów poświęconych mojemu miastu. Ma to też związek z plenerem, który odbędzie się na rydułtowskim rynku 29 maja. Organizuje go grupa plastyczna „Konar”, której jestem członkiem - mówi o swojej twórczości Beata Tomas.
 
W rydułtowskiej bibliotece jest zawsze serdecznie przyjmowaną twórczynią, prezentuje tutaj swoje prace już piąty raz. Jest to zarazem jej dwudziesta czwarta wystawa indywidualna. Równocześnie prace Beaty Tomas można oglądać w Domu Kultury w Niewiadomiu. Trwająca tam do końca maja ekspozycja nosi tytuł „Jam session”. Składają się na nią grafiki wykonane techniką druku wklęsłego, są one zarazem zestawem dyplomowym, zatytułowanym tak samo jak wystawa. Zamysłem i inspiracją tematyczną tych prac był jazz i muzycy jazzowi. Postacie wyłaniają się z dymu nocnych klubów, są anonimowi, ich atrybutem są instrumenty, z których wydobywa się jazz - wyjaśnia autorka prac.
 
Dyplom zdobyła w pracowni prof. E.Delekty. Pracę magisterską w zakresie kulturoznawstwa i historii sztuki napisała pod kierunkiem dr R. Solika. Wcześniej ukończyła liceum plastyczne w Bielsku-Białej. Sztuka jest jej pasją. Beata Tomas brała udział w wielu wystawach zbiorowych, zdobyła nagrody i wyróżnienia w amatorskich konkursach plastycznych. Uprawia malarstwo, grafikę, rysunek, instalację, fotografię artystyczną i reporterską. Ma wiele pomysłów i ciekawych inspiracji. Z pewnością o jej dokonaniach jeszcze nieraz usłyszymy.

(izis)