Nie chcemy tych pieniędzy
Uroczysta sesja Rady Powiatu, podczas której oddano hołd papieżowi, oprócz zadumy, skupienia i wzruszeń wywołała również ostrą dyskusję dotyczącą diet. Okazało się, że nieobecni otrzymają mniej pieniędzy. „To absurd. Premiowanie jednych i pozbawianie pieniędzy tych, których nie było, jest sprzeczne z zasadą świeckości państwa i rozdziałem kościoła od państwa” – grzmiał Ireneusz Skupień.
O dietach mówiło się już w kuluarach przed rozpoczęciem uroczystej sesji. Kontrowersje powróciły w ubiegłym tygodniu, gdy na sesji Rady Powiatu Ireneusz Skupień zapytał, czy nieobecni na uroczystości otrzymają mniejsze diety. Długo domagał się odpowiedzi, a gdy w końcu okazało się, że każdy z nich (trzy osoby) otrzyma o 150 zł mniej, ostro sprzeciwił się tego typu praktykom. Nie może być tak, że osoby uczestniczące w tym wydarzeniu są w jakikolwiek sposób premiowane, a ci których nie było dyskryminowane. To jest sprzeczne z zasadą świeckości państwa i rozdziału kościoła od państwa. Uczestniczyłem w tym wydarzeniu z własnego wyboru, ale jestem przeciwny by ktokolwiek otrzymywał za to jakiejś profity – mówił Ireneusz Skupień. Atmosferę próbował łagodzić Adam Gawęda - wiceprzewodniczący Rady Powiatu. Jego zdaniem dyskusja na ten temat jest zbędna. Jestem katolikiem i uważam, że nie powinniśmy na ten temat dyskutować. Skoro głowy państw z całego świata przybyły do Watykanu by oddać hołd papieżowi to o czym tu mówić – przekonywał.
To jest nadużycie emocjonalne, to dzielenie na lepszych i gorszych katolików – zdenerwował się Damian Majcherek, który ze względu na obowiązki zawodowe nie mógł uczestniczyć w uroczystej sesji.
Żąglowanie terminami
Krytyka spadła także na przewodniczącego Rady Powiatu Eugeniusza Walę. Część radnych zarzuciła mu, że wybrał zły termin zorganizowania uroczystości. Ich zdaniem powinna się ona odbyć jak każda inna, czyli w trzeci czwartek miesiąca o godz. 14.00. Środa godz. 12.00 ma specjalną wymowę (spotkania papieża z wiernymi) i pomyślałem, że to odpowiedni termin – tłumaczył przewodniczący Wala.
W innym niż zazwyczaj terminie odbyła się także ostatnia sesja. Z uwagi na planowane wystąpienie starosty powiatu Recklinghausen była to środa godz. 11.00 (ostatecznie gość nie był obecny). Żąglowanie terminami skrytykował radny prof. Antonii Motyczka. Dzisiaj na uczelni mam posiedzenie Rady Wydziału Budownictwa, szczególne ze względu na 60-lecie wydziału. Musiałem więc wybrać. Źle się dzieje, że termin sesji często się zmienia – mówił A. Motyczka.
Z własnej kieszeni
Pojawieniem się kwestii diet w tle tak wielkiego wydarzenia jak odejście Jana Pawła II oburzona była zdecydowana większość radnych. Nie chcemy tych pieniędzy - mówią. Przewodniczący Rady Powiatu Eugeniusz Wala poinformował, że każdemu z „poszkodowanych finansowo” odda z własnej kieszeni. Edyta Cogiel zaproponowała z kolei by każdy z radnych zrzekł się pieniędzy otrzymanych za uroczystą sesję i przekazał je na rzecz dowolnej organizacji charytatywnej.
Rafał Jabłoński