Karty na stół
Władysław Maziarczyk z klubu Strażak Głożyny został indywidualnym mistrzem Polski w skata.
Ponad setka najlepszych polskich graczy skata przyjechała do Rogowa na Indywidualne Mistrzostwa Polski 2005. Uczestnicy zawodów reprezentowali głównie śląskie kluby z Siemanowic, Zabrza, Tychów czy Katowic. Skat najbardziej popularny jest na Śląsku - tu jest jego ojczyzna. Polski Związek Skata czyni jednak starania, żeby grę spopularyzować także w innych rejonach Polski. Dzięki temu w tegorocznych mistrzostwach uczestniczyli już gracze z Wielkopolski, m.in. z Poznania. Niebawem też powstanie Podokręg Pomorski - powiedział Henryk Brzoska, prezes Polskiego Związku Skata.
Dlaczego PZS wybrał na miejsce tegorocznych mistrzostw właśnie skromny Rogów? Zawsze jest tak, że okręgi składają oferty miejsc na organizację zawodów i w tym roku Wodzisław, który do tej pory był tak trochę na boku, zabłysnął, bo zaskoczył nas propozycją miejsca. Ta oferta była najlpesza - argumentuje prezes Brzoska.
„Szkaciorzy” gościł ośrodek „U Kaczyny” w Rogowie. Działacze sportowi z Rogowa zrobili wszystko, żeby organizacja mistrzostw była dopięta na ostatni guzik. Nad całością czuwał Alojzy Huwer, kierownik sekcji skata sportowego w KS Przyszłość Rogów.
To dla nas prawdziwy zaszczyt, że tak ważne, o znaczeniu krajowym, zawody odbywają się w naszej niewielkiej miejscowości - stwierdził Tadeusz Skatuła, prezes KS Przyszłości Rogów, współgospodarz rozgrywek. Sportowa impreza trwała dwa dni, przez sobotę i niedzielę. Zawodnicy, którzy przyjechali na przykład z odległej Wielkopolski, mogli przenocować w pszowskim hotelu „Górnik”. Gospodarze zorganizowali zawody na bardzo wysokim poziomie. Wysoki, zresztą jak zwykle, był też poziom rozgrywek. Uczestniczyło w nich 84 mężczyzn, 19 kobiet i 24 juniorów. Najmłodszy gracz miał 11 lat. Był to Kamil Palasz z Kobióra, reperezentant Skat Klubu Kobiór. Gram dopiero od trzech miesięcy, ale bardzo mnie to wciąga - przyznał chłopiec. Jedyną dziewczyną wśród juniorek była Maja Sobik, piętnastoletnia skaterka z Rybnika. Mój tata Leonard gra w skata od dawna i to on mnie nauczył - mówiła.
Zwyciężył Władysław Maziarczyk z klubu Strażak Głożyny (6099 pkt.). Drugie miejsce zajął Erwin Pypłacz z Grin Relaxu Siemanowice (5844 pkt.), a trzecie Piotr Kaszuba z klubu Huta Łabędy Gliwice (5596 pkt). Wsród kobiet pierwsze miejsce zajęła Gabriela Teterycz, Ringówka Ćwiklice (5553 pkt.), drugie miejsce wywalczyła Monika Gajda z Połomi, reprezentująca klub Forteca Świerklany (4880 pkt.), a trzecie przypadło w udziale Iwonie Bojdoł z Piasta Leszczyny (4873 pkt.). Trójka najlepszych juniorów to: Jakub Szeliga z klubu Amicus Katowice (3262 pkt), Michał Chrapkiewicz z DK Niedobczyce (2497 pkt), Marcin Piątek z Odrzanki Dzierżoniów (2322 pkt).
Iza Salamon