Urwał zapaśnikom i pływakom, żeby dołożyć piłkarzom. Prezydent Polowy znów nie słucha urzędników
Komisja konkursowa pod kierunkiem Iwony Trzeciakowskiej (szefowa wydziału spraw społecznych w magistracie) uznała, że Unii Racibórz sp. z o.o. należy się dotacja z tzw. „alkoholówki” w kwocie 15 tys. zł. Dariusz Polowy zanegował tę opinię i zdecydował, że unici dostaną 95 tys. zł. Włodarz miasta zabrał pieniądze wysoko ocenionym w konkursie zapaśnikom z MKZ Unia i pływakom z Victorii.
Na konkurs ofert ogłoszony w raciborskim urzędzie miasta z zakresu „Przeciwdziałanie uzależnieniom i patologiom społecznym” przeznaczono w tym roku 360 tys. zł. Z wnioskami o dotacje wystąpiło 17 oferentów – stowarzyszeń, klubów i organizacji. 5 ofert uzyskało negatywną ocenę formalną i nie dostało żadnych pieniędzy. Dwóm oferentom zabrakło punktów by uzyskać dotację.
(ma.w)
Najwyższe kwoty komisja przyznała: MKZ Unia Racibórz – 90 000 zł MKS – SMS Victoria Racibórz – 90 000 zł
Najniższa ocena, najwyższa dotacja
Spółka miejska Unia Racibórz, wokół której nabrzmiało w ostatnim czasie sporo kontrowersji w gronie radnych opozycji, wnioskowała do urzędu o 104 tys. zł dotacji. Komisja przyznała jej jedynie 15 tys. zł, a oferta spółki została oceniona najniższej w gronie podmiotów, które uzyskały dotacje.
Prezydent Dariusz Polowy nie zasugerował się opinią komisji konkursowej i zdecydował, że pikarze z Unii dostaną od Miasta 95 tys. zł. To największa kwota dofinansowania w tym konkursie.
To już kolejna, przychylna dla Unii sp. z o.o. decyzja głowy miasta w krótkim odstępie czasu. Wcześniej – także nie zgadzając się z opinią komisji konkursowej – postanowił, że spółka otrzyma 400 tys. zł dotacji z puli na realizację zadań sportowych w mieście. Tym samym cztery razy przebił kwotę, jaką zaproponowała dla Unii komisja konkursowa (pod przewodnictwem Karoliny Kunickiej naczelniczki wydziału promocji).
Prezydent jest zdeterminowany w sprawie rozwoju Unii
Do lokalnych redakcji przesłał swój komentarz w sprawie Marek Labus, lekarz i były samorządowiec. Ten od dawna nie szczędzi krytyki powołaniu nowej spółki miejskiej i kolejnym działaniom prezydenta miasta z nią związanym. Konkurs dotacyjny uznaje za kontrowersyjny, być może wadliwy prawnie. U prezydenta miasta dostrzega dyktatorskie zapędy. Na portalu nowiny.pl zamieściliśmy obszerne stanowisko Marka Labusa w sprawie polityki prezydenta Polowego wobec Unii Racibórz.
Przypomnijmy, że prezydent Polowy tłumaczy kierowanie miejskich środków do Unii sp. z o.o. determinacją w zrealizowaniu tam projektu szkoleniowego. Opracował go Marek Śledź, ekspert z Rakowa Częstochowa, a wcześniej Lecha Poznań.
Z dwóch miejskich konkursów piłkarze ze Srebrnej otrzymają ok. pół miliona złotych. To kwota większa niż w poprzednich latach urząd przekazywał klubowi występującemu aktualnie w okręgówce.
(ma.w)