W trudnych czasach pokolorowali świat
Po raz drugi w Kuźni Raciborskiej odbył się Festiwal Kolorów. Tym razem miejscem zabawy stał się „Wodnik”, który w tym roku funkcjonował, jako miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli. Przy okazji wydarzenia pytamy Annę Kijek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej, o zamierzenia względem obiektu.
W zeszłym roku I Festiwal Kolorów odbył się w ostatni dzień lata na terenie sąsiadującym ze Szkołą Podstawową im. Jana Wawrzynka w Kuźni Raciborskiej. Wówczas wzięło w nim udział mnóstwo dzieci, którym nierzadko towarzyszyli rodzice. Tym razem miejscem zabawy, w sobotnie popołudnie 8 sierpnia, stał się „Wodnik”. – To już kolejne wydarzenie odbywające się tutaj w tym sezonie. Tym razem postawiliśmy na kolory, żeby pokolorować ten nasz świat na różne ciekawe barwy – mówi Anna Kijek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej.
MOKSiR przejął „Wodnik”
W tym sezonie to Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej sprawuje pieczę nad terenem. Zadecydowali tak we wrześniu kuźniańscy radni, wyrażając zgodę na utworzenie tam miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli na terenie gminy. Jak tłumaczyła wówczas na obradach inspektor ds. nieruchomości Joanna Powroźnik, powodem przedstawienia takiej uchwały radnym była sytuacja związana z dotychczasowym dzierżawcą i brakiem z jego strony zainteresowania prowadzenia w tym roku kąpieliska na dotychczasowych warunkach. Pomimo ogłoszenia poszukiwań innego najemcy, nikt się nie zgłosił. – Znaleźliśmy się w sytuacji, że nie mieliśmy podmiotu, który chciałby prowadzić tę działalność – tłumaczyła urzędniczka. Joanna Powroźnik podkreślała, że mowa o utworzeniu w tym roku w Kuźni Raciborskiej miejsca okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli na okres nie dłuższym niż trzydzieści dni; bo tak stanowi ustawa Prawo wodne, w chwili, kiedy utworzenie kąpieliska nie jest możliwe*. Organizatorem tego miejsca stał się więc MOKSiR w Kuźni Raciborskiej, który otrzymał obiekt w użyczenie na okres dwóch miesięcy** „Wodnik” otworzył się 18 lipca i był czynny do 16 sierpnia.
Anna Kijek: zakochałam się w tym miejscu
„Wodnik”, jako miejsce okazjonalnie wykorzystywane do kąpieli był czynny do 16 sierpnia. – To intensywny czas, ale pogoda na szczęście sprzyjała. Mamy jednak takie wrażenie, że przez ten krótki czas trochę ten ośrodek wodno–rekreacyjny „Wodnik” udało się odczarować i pokazać mieszkańcom Kuźni Raciborskiej, ale nie tylko, że tutaj może być naprawdę pięknie – uważa Anna Kijek. Pani dyrektor wskazuje, że teren odwiedziło bardzo dużo osób, co bardzo ją cieszy, ale szczególnie zadowala ją fakt, że tłumnie przychodzą mieszkańcy Kuźni Raciborskiej. Bo „Wodnik” to przecież kąpielisko dla miejscowych, z którego korzystają od lat i trudno byłoby im wyobrazić sobie, że mogłoby go zabraknąć.
W Kuźni Raciborskiej pojawia się pomysł, aby to Miejski Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji sprawował pieczę nad terenem także w przyszłym roku, pozyskując już stosowne pozwolenie na prowadzenie kąpieliska. – Decyzje jeszcze nie zapadły, choć faktycznie gmina nosi się z takim zamiarem – potwierdza A. Kijek. Pani dyrektor wyjaśnia, że MOKSiR ma już pomysł jak teren może wyglądać w przyszłym roku. – Jakaś wypożyczalnia kajaków, bardziej dostosowane pole namiotowe czy kempingowe. Przede wszystkim chcemy jednak, aby tutaj powstała całosezonowa restauracja. Chcemy, aby ten ośrodek jeszcze bardziej zachęcał, bo tu naprawdę może być pięknie – zapowiada Anna Kijek i dodaje: – Ja zakochałam się w tym miejscu. Nigdy nie myślałam, że będę rządzić „Wodnikiem”.
(mad)
*Aby mogło funkcjonować kąpielisko bez ograniczenia do 30 dni, musiałoby być w takiej formie zgłoszone do końca zeszłego roku do Wód Polskich.
**Przez trzydzieści dni mowa o działalności kąpieliska, a w pozostałym czasie o organizowaniu wydarzeń dla najmłodszych mieszkańców.