Najdroższe i najtańsze delegacje prezydenta Raciborza
Dariusz Polowy podał wykaz kosztów swoich delegacji jako prezydenta miasta za okres półtora roku kadencji. Wyjeżdżał z urzędu 91 razy. Był w tym czasie wielokrotnie w stolicy oraz m.in. w Magdeburgu i na Ukrainie. Podatnicy zapłacili za te delegacje 11 tys. 926 zł 51 gr.
Klub Razem dla Raciborza, największy w radzie miasta (szefem jest Henryk Mainusz, a radni zostali wybrani do samorządu z komitetu Mirosława Lenka) zażądał od prezydenta Dariusza Polowego rozliczenia jego podróży służbowych w okresie od 1 stycznia 2019 roku do końca czerwca 2020 roku. Radni chcieli wiedzieć ile było tych wyjazdów, ich cel i koszty oraz uzyskane korzyści (wskazali tu „efekt dla naszego miasta Raciborza”).
Wizyty w rządzie
Prezydent w odpowiedzi wysłał radnym zestawienie swoich delegacji. Najwięcej kosztował urząd wyjazd włodarza do Rzeszowa na Kongres 590 – 537 zł i 80 gr. Ponad pół tysiąca złotych Polowy wydawał także na wizyty w Ministerstwie Rozwoju – 506 zł 4 gr, spotkanie z Jarosławem Gowinem i Jadwigą Emilewicz (należą do partii, której członkiem jest włodarz Raciborza – Porozumienia Centrum) – 508 zł i 4 gr. Najtańsze w wykazie jawią się dla gminnych wydatków liczne podróże po Śląsku, bo przy takich wyjazdach Dariusza Polowego, np. do Rybnika, Katowic, Chorzowa czy Gliwic widnieje w pozycji wartość delegacji kwota zero.
Tanie podróżowanie
Podróże zagraniczne prezydenta nie obciążyły znacznie budżetu miejskiego – do Tyśmienicy na Ukrainie delegacja Polowego wyniosła 325 zł 86 gr, a do Magdeburga w Niemczech – 105 zł 16 gr. Najczęściej Polowy udawał się do Warszawy – 64 razy. 16 razy był w stolicy Śląska. 11 wizyt zaliczył w Czechach. „Egzotyczne” w zestawieniu wydają się wizyty prezydenta Raciborza w bibliotece miejskiej w Chełmie, w urzędzie w Sieradzu czy u wójta Pawłowiczek. Wizyty w RZGW (5), Wodach Polskich (3), udział w Forum Odrzańskim i na Kongresie Żeglugi Śródlądowej wpisują się w zainteresowanie D. Polowego przyszłością Odry i jego śmiałym planem budowy portu w Raciborzu.
Szansa na przebicie
Dariusz Polowy napisał w odpowiedzi również, że inicjując spotkania i rozmowy z decydentami; – czy to na najwyższym szczeblu administracji samorządowej – Marszałkiem Województwa Śląskiego, czy to na szczeblu administracji rządowej lobbując o kwestie ważne z punktu widzenia Raciborza i jego mieszkańców. – To właśnie dzięki takim wizytom skutecznie doprowadziłem m. in. do ulokowania w Raciborzu Stacji Pomiarowej Jakości Powietrza – podkreślił prezydent. Za konkretne efekty włodarz uznał organizowane w Raciborzu spotkania lokalnych samorządowców, przedsiębiorców i mieszkańców m.in. z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, wicepremierem Jarosławem Gowinem, minister rozwoju Jadwigą Emilewicz, czy wiceministrem Pawłem Jabłońskim, podczas których zebrani mają szansę „przebić się” ze swoimi uwagami i problemami.
Wicepremier rządu, przemawiający z herbem Raciborza w tle, mówiący wyraźnie, że będzie wspierał Racibórz i prezydenta miasta w realizacji programu wyborczego, to jest rzecz niebagatelna – twierdzi D. Polowy.
(ma.w)