W krzanowickich szkołach połączą niektóre zajęcia
W maju urzędnicy z Krzanowic odbyli cykl spotkań z dyrektorami szkół i przedszkoli podległych urzędowi miejskiemu. Związane były one z arkuszami organizacyjnymi, które musiał zatwierdzić organ prowadzący. – Zostały one prześwietlone, przedyskutowane i przemyślane – mówił na minionej sesji rady miejskiej burmistrz Andrzej Strzedulla. Jak podał, doszło w części do ograniczeń godzin w stosunku do obecnego roku szkolnego. Czy będą więc zwolnienia nauczycieli?
Burmistrz Strzedulla mówił, że wszystkie godziny wynikające z odgórnych rozporządzeń będą realizowane. Ograniczenia dotyczą łączenia części zajęć. Chodzi o wychowanie fizyczne, plastykę czy muzykę. – Tam, gdzie łączenia były możliwe, a klasy nie były liczne, to decydowaliśmy się na to – wskazywał włodarz. Ograniczenia godzinowe dotknęły także biblioteki i świetlice. – Zobaczymy, jak to będzie funkcjonowało, mam nadzieję, że szkoły się do tego organizacyjnie przygotują – dodał Andrzej Strzedulla.
Burmistrz pytany przez nas o powód tych decyzji wyjaśniał, że rokrocznie dyrektorzy szkół przekładają urzędowi miejskiemu, jako organowi prowadzącemu, arkusze organizacyjne, później one są optymalizowane. – Mamy czasem oddziały kilkuosobowe, więc tutaj jest zasadne, aby te zajęcia w miarę możliwości łączyć – wyjaśnił nam. Włodarz pytany, czy zmiany oznaczają zwolnienia nauczycieli, odparł, że: „najprawdopodobniej nie, bo co roku dyrektorzy wnioskują o więcej, a później jest to optymalizowane i pewna liczba tych godzin jest zatwierdzana”. Potrzeba zmian wiąże się również z subwencją, jaka wpływa z Ministerstwa Edukacji Narodowej do skarbca Krzanowic. W tym roku samorząd otrzymał 5 mln 200 tys. zł, jednak to, jak wskazują włodarze o ponad 1 mln za mało do obecnych potrzeb. Brakująca kwota jest więc wydzielana z budżetu samorządu. Zbyt niskie subwencje dla samorządów, to problem, który wybrzmiewa w całej Polsce.
(mad)