Czy koronawirus zagraża wodzie z kranu?
To pytanie, które pojawiło się na minionym wspólnym posiedzeniu komisji działających przy radzie gminy Rudnik.
Przewodniczący rady Ireneusz Jaśkowski pytał o ewentualne zagrożenie kierownika Zakładu Wodociągów i Usług Komunalnych w Rudniku Mirosława Roeslera. – Czy koronawirus ma wpływ u nas na wodę? – dociekał Jaśkowski. – Nie – uspokajał kierownik. Dodał, że obecnie nie ma ze strony Sanepidu żadnych wytycznych określających zmiany w dostarczaniu wody w dobie pandemii COVID-19. – Tak jak było to do tej pory, tak woda jest dostarczana i nie ma specjalnych wytycznych, że coś należy zmienić – wskazywał M. Roesler. Dopytywany przez radnego Artura Osaka, czy koronawirus może dostać się do wody, odpowiadał, że „nie ma takiej możliwości”.
(mad)