Seniorzy przemaglowali Polowego
4 marca prezydent Raciborza spotkał się ze słuchaczami Śląskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Raciborzu. Dariusz Polowy najpierw opowiedział o swoich korzeniach i przeszłości, a następnie odpowiedział na szereg pytań seniorów. Od słowa do słowa temperatura spotkania rosła, szczególnie gdy przyszło do pytań o zabudowę parku Moniuszki i sprzedaż placu Długosza. Poniżej przedstawiamy skrócony zapis wymiany zdań prezydenta i słuchaczy, który zamknęliśmy w liczbie 13 pytań i odpowiedzi.
1. Raciborska Rada Seniorów powinna opiniować projekty Rady Miasta Racibórz dotyczące osób starszych. Jak dotąd ani razu nie zdarzyło się, aby radni miejscy wystąpili do radnych – seniorów z prośbą o zaopiniowanie czegokolwiek. W związku z tym mam pytanie, jak wygląda Pana polityka senioralna?
– Nie wypada mi komentować działania innego organu samorządowego, jakim jest rada miasta. Przypominam Państwu, że prezydent bywa na radzie miasta, ale jest tam tylko gościem. Egzekwowanie prawa, które radni sami ustalili, nie jest moją rolą.
2. W Urzędzie Stanu Cywilnego organizowane są Złote Gody, w trakcie których jubilatom gratuluje się wieloletniego pożycia małżeńskiego. Na koniec jubilaci otrzymują upominki. Wiemy jakie są te prezenty... Może lepiej byłoby wręczać bony, żeby kupili sobie to, co chcą?
Odpowiedź: Rzeczywiście, w tym wieku każdy już ma kołdrę. Zastanowimy się nad zmianą formuły upominków dla jubilatów.
3. Kiedy w Urzędzie Miasta Racibórz zostanie zamontowana winda?
– Mamy gotowy projekt, który został pomyślany tak, że jedna winda zostałaby zamontowana przy wejściu głównym i nią można byłoby wjechać na pierwszy poziom, a następnie trzeba byłoby przejść do końca korytarza, aby tam wejść do drugiej windy i nią wjechać na kolejne poziomy. Kosztowałoby to 1,5 mln zł. Uważam, że trzeba zmie
nić ten projekt tak, żeby zamontować jedną windę, od strony Straży Miejskiej. Wyglądałoby to podobnie jak w Starostwie Powiatowym w Raciborzu. Takie rozwiązanie byłoby tańsze – kosztowałoby około 700 tys. zł. Całość powinna być gotowa jeszcze w tym roku lub w następnym.
4. Na jakich zasadach będą przydzielane mieszkania wspomagane, które powstają w budynku po dawnej komendzie policji przy pl. Wolności?
Odpowiedź: Nie wiem. Ten projekt realizuje Ośrodek Pomocy Społecznej, którego pracownicy mają opracować system udostępniania tych mieszkań.
5. Kiedyś mogliśmy korzystać ze stadionu przy ul. Wyszyńskiego o każdej porze dnia i nocy. W lipcu zeszłego roku stadion został zamknięty, po czterech miesiącach otwarto go, ale tylko częściowo. Podczas weekendów oraz świąt stadion nadal jest zamknięty dla mieszkańców. Czy da się z tym coś zrobić?
– Jesienią ubiegłego roku spotykałem się z władzami uczelni (stadion należy do PWSZ – red.). Jako miasto zobowiązaliśmy się do udostępnienia osobom korzystającym ze stadionu toalety oraz koszenia trawy na boisku. W zamian za to stadion miał być otwarty dla mieszkańców. Uważałem, że temat jest zamknięty, a tymczasem okazuje się, że tak nie jest. Zwrócę się do władz uczelni o wyjaśnienie tej sprawy.
6. Park Moniuszki prosi się o rewitalizację. Brakuje w nim oświetlenia, alejki są dziurawe. Chcielibyśmy sobie tam usiąść i odpocząć podczas zakupów, zamiast tego słyszymy o planach jego zabudowy. Dlaczego?
– Od kiedy pamiętam, nikt nie korzystał z tego parku*. Jest w nim coś takiego, że nie chcemy spędzać tam czasu. Być może musiałby pochylić się nad tym jakiś fachowiec od parków. Ja nim nie jestem. Co do planów zabudowy parku... Nie było i nie ma takich planów. Rozpoczęcie procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego polega na tym, że specjaliści mają się wypowiedzieć, czy dana funkcja może przynależeć do tego terenu. Ewentualna zmiana planu nie oznacza jeszcze, że dana funkcja będzie realizowana.
7. Czy raciborski szpital jest gotowy na przyjęcie pacjentów zarażonych koronawirusem?
– Oczywiście, że jest gotowy. Jednak osobiście uważam, że więcej jest w tym temacie paniki medialnej niż rzeczywistego zagrożenia. Choć nie należy tego lekceważyć.
8. Dworzec PKP od dawna nie jest wizytówką miasta. Tam jest po prostu strasznie. Kiedy to się zmieni?
– Dworzec należy do spółki PKP Nieruchomości. Wybrano koncepcję modernizacji, zlecono wykonanie projektu. Widząc, co dzieje się w innych miastach, byłbym dobrej myśli. To nie musi być wcale tak odległy termin.
9. Co dalej z budynkiem dawnego szpitala przy Bema? Niszczeje, aż żal patrzeć...
– Właścicielem tego budynku są spółki prawa handlowego. Jedna z nich jest tzw. słupem, tzn. nie odpowiada na jakiekolwiek próby nawiązania kontaktu. Wystąpiłem do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Raciborzu (PINB podlega pod Starostwo Powiatowe w Raciborzu, a wiec samorząd powiatowy) o wydanie decyzji o zabez
pieczeniu obiektu. Jeśli taka decyzja zostanie wydana, będziemy mogli zabezpieczyć szpital tak jak kamienicę przy Lidlu (zamurowanie drzwi oraz okien do wysokości pierwszego piętra, wykonanie ogrodzenia). Koszty tego zabezpieczenia zostaną wpisane na hipotekę budynku, co koniec końców może doprowadzić do jego licytacji i sprzedaży. Jednak najpierw Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego musi wydać tę decyzję i przyznam, że jestem już zniecierpliwiony oczekiwaniem na to.
10. W raciborskim muzeum organizowane jest wiele ciekawych wystaw i lekcji muzealnych. Czy popiera Pan połączenie muzeum i zamku?
– Jedno nie wyklucza drugiego. To, że dyrekcja będzie znajdować się w innym miejscu, wcale nie oznacza, że muzeum nie będzie mogło prowadzić dotychczasowej działalności. Musimy dostrzec i wykorzystać potencjał, jaki tkwi w zamku oraz browarze, który działa w tym miejscu od 450 lat. Dzięki połączeniu muzeum i zamku można byłoby pomyśleć o ekspozycji tej części zbiorów raciborskiego muzeum, które nie są udostępniane dla zwiedzających, np. czaszek Piastów oraz tego co wykopano na terenie zajętym pod budowę zbiornika Racibórz.
11. Nagrodziliśmy pańskiego poprzednika dużymi brawami, gdy powiedział nam, że plac Długosza pozostanie taki jak jest. Dlaczego Pan chce go sprzedać i zabudować?
– Wszyscy zachwycamy się pocztówkami starego Raciborza, ale gdy przychodzi do przywrócenia tego, to pojawiają się głosy sprzeciwu. Uważam, że plac Długosza powinien zostać zabudowany, aby przywrócić na tym obszarze tkankę miejską.
12. Po półtoragodzinnym spotkaniu niewiele się dowiedziałam. Poza tym, że Pana pomysł na zarządzanie miastem sprowadza się do wyprze
dania i zabudowy resztek wolnych przestrzeni w mieście, żeby było tak jak przed wojną. Od wojny minęło 80 lat i nie musimy postępować tak jak wtedy, gdy budowano bez żadnej kontroli. Proszę popatrzeć co zrobiono z ulicą Długą. To jest betonowa pustynia. Czy ma Pan jakiś inny pomysł na Racibórz?**
– Idąc do wyborów przedstawiłem moją wizję miasta w Dziesiątce Polowego. Mówiłem też o planach sprzedaży i zabudowy placu Długosza. Gdy zostałem prezydentem podjąłem decyzję o rezygnacji z projektu, który miał tam być realizowany. Gdyby ten projekt został zrealizowany, to plac Długosza wyglądałby tak jak ulica Długa. Miało to kosztować 4 miliony złotych. Remont ulicy Długiej był wtedy już zbyt zaawansowany, abym mógł z niego zrezygnować. Dlatego teraz trzeba będzie to poprawiać, np. ustawiając drzewa w donicach. Wracając do placu Długosza, znajduje się on w historycznym centrum Raciborza, które jest chronione przez konserwatora zabytków. Dlatego nie można tam budować, czego się chce. Dopuszcza się odtworzenie zamysłów urbanistycznych, które funkcjonowały tam w przeszłości. Czyli jest odwrotnie do tego, co było w latach 60., gdy budynki stawiano w taki sposób, że nie miało to nic wspólnego z fachową zabudową miasta.
13. Co z tężnią solankową?
– Tężnia solankowa zostanie zrealizowana w ramach budżetu obywatelskiego marszałka województwa śląskiego na terenie przy Szkole Mistrzostwa Sportowego.
Pytania seniorów i odpowiedzi prezydenta Dariusza Polowego zebrał oraz opracował Wojciech Żołneczko
* Część seniorów odpowiedziała krzykiem oburzenia na te słowa prezydenta. Dariusz Polowy stwierdził, że „nie spodziewał się tego typu reakcji po tak poważnym gronie”.
** Autorka pytania została nagrodzona gromkimi brawami.