Policjanci ściągnęli mu pętlę z szyi
Desperat z Kuźni Raciborskiej pożegnał się z partnerką i poszedł się powiesić. Policjanci uratowali go w ostatniej chwili.
– Była partnerka 64-letniego mężczyzny poinformowała policję, że mężczyzna zadzwonił do niej i w trakcie rozmowy pożegnał się z nią. Z przekazanych informacji zgłaszającej wynikało jasno, że istnieje realne zagrożenie samobójstwem – informuje kom. Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu.
Ustalono, że desperat może znajdować się w opuszczonym budynku przy dworcu PKP w Kuźni Raciborskiej. Policjanci sprawdzili zabudowania. – Wówczas w jednym z okien pustostanu zauważyli stojącego mężczyznę z przygotowanym sznurem i pętlą. Stróże prawa ściągnęli desperata i opatrzyli ranę na dłoni, którą posiadał oraz wezwali pogotowie – relacjonuje M. Szymański.
Uratowanego 64-latka przekazano pod opiekę ratowników medycznych. Mężczyzna trafił do szpitala.
(żet)