Jedni polecają drudzy odradzają
Urząd Miasta w Raciborzu formułuje sprzeczne komunikaty. Radnemu odpowiada się, że najlepsze jest coś, z czego w innej komórce magistratu radzą nie korzystać.
Przed tygodniem pisaliśmy o pomyśle radnego Jarosława Łęskiego, który zasugerował poprawę komunikacji między raciborzanami, a magistratem. Z Batorego dostał odpowiedź, że nie trzeba niczego nowego wymyślać, bo urząd ma już ESIM – Elektroniczny System Informacji Miejskiej i to najlepszy sposób na kontaktowanie się mieszkańców z urzędnikami. Tymczasem w regionalnych mediach, w Radiu 90, wypowiedział się na temat ESIM-u komendant straży miejskiej Wiesław Buczyński, a to ze strażą raciborzanie nawiązują kontakt, jeśli chodzi o zgłoszenia na temat usterek i nieprawidłowości w mieście. – Zawsze prosimy, żeby nie stosować tej formy kontaktu. My o tym dowiadujemy się dopiero następnego dnia, a zgłoszenia z niedzieli, odczytane w poniedziałek, są realizowane jeszcze później. Najlepiej zadzwonić do dyżurnego – zachęcał na antenie radiowej „90-tki” komendant Buczyński. Mówił w kontekście zgłoszeń o smogu i wskazywania kopcących kominów w sąsiedztwie. – Mamy już z tym swoje doświadczenia. Kiedy instalacja jest zimna, to rozpalenie w piecu idzie w parze z czarnym, gryzący dymem, ale ten szybko ustępuje. My to obserwujemy, a kiedy nie ma podejrzenia, że palą się plastik czy stare meble – odstępujemy nadmienił w rozmowie radiowej szef raciborskiej straży.
(ma.w)