W skrócie
W skrócie
Fica idzie na rekord
Były przewodniczący komisji gospodarki miejskiej Marcin Fica przejął funkcję lidera interpelacyjnego po Leszku Szczasnym, który w minionej kadencji złożył ich znacznie ponad 200 w ciągu czterech lat bytności w radzie miasta. Fica w niespełna rok ma spraw do prezydenta już ponad 100. Pierwszy temat, który Fica podjął dotyczył korków na ulicy Głubczyckiej. „Drogówka” często przewija się w jego zgłoszeniach. Radny jest zapalonym rowerzystą i wnosi postulaty o ścieżki dla cyklistów – na Kwiatowej, Rybnickiej i Gliwickiej. Działa w obrębie centrum (sprzedaż placu Długosza, oświetlenie ulic, sprawy SP4), ale interesuje się również problemami Markowic czy Brzezia. Zaangażował się w temat przyszłości ulicy Wierzyńskiego, drogi polnej, którą prezydent Polowy chce przekształcić w drogę asfaltową odciążającą trasę wojewódzką Pietrowice Wielkie – Racibórz.
Nowacka broni oświaty
Była wiceprezydent Raciborza dr Ludmiła Nowacka wstawia się za kadrą miejskich placówek oświatowych. Zarówno jej czynnych pracowników jak i emerytowanych – zaproponowała, aby ofertę wypoczynku w nadmorskiej Pleśnej wzbogacić o zniżki dla seniorów. Pilnuje swego programu wyborczego i planów z czasów, gdy jeszcze pracowała przy Batorego. Pytała m.in. o modernizację lodowiska oraz rozbudowę aquaparku. Kilka interpelacji liderki „Łączy nas Racibórz” dotyczyło Zbiornika Racibórz. Nowacka widzi w nim miejsce rekreacji. Stanęła po stronie rodziców pływaków z SP15 w ich konflikcie z prezydentem Polowym, który przeniósł treningi na Ostróg.
Kuliga awansował
Na „podium” znalazł się radny z Ostroga, który w ostatnich wyborach zgromadził największą liczbę głosów spośród kandydatów do rady miasta, niestartujących na urząd prezydenta. To on bardzo skrupulatnie sprawdzał czy wybór naczelnika wydziału edukacji Krzysztofa Żychskiego został prawidłowo przeprowadzony. Chciał darmowej komunikacji dla dzieci w trakcie ferii i wakacji. Pilnuje spraw swojej dzielnicy. Dopingował strażników miejskich do kontrolowania placów zabaw. Krytycznie ocenił organizację w Raciborzu wizyty prezydenta RP Andrzeja Dudy oraz konferencji upamiętniającej wybory z 4 czerwca 1989 roku.
Fiołka wraca do formy
Jeden z najaktywniejszych składaczy interpelacji w poprzedniej kadencji Leon Fiołka nieco spasował w obecnej, gdzie został szefem rady. W ostatnich tygodniach zaczął jednak skracać dystans do liderów rankingu i sypnęło zgłoszeniami z Brzezia. Szef rady prosi o ustawienie sygnalizatora zmniejszania prędkości przy przedszkolu brzeskim. Takiego urządzenia nie ma jeszcze w Raciborzu, choć okoliczne gminy od dawna z nich korzystają. Fiołkę interesują plany inwestycyjne dla jego dzielnicy. Walczy ze smogiem i żąda intensywnych kontroli pieców przez straż miejską. Radny chciałby też wody pitnej pozbawionej kamienia. W interpelacjach walczył o śmietnik, aptekę i bankomat dla Brzezia.
Mała Miedonia głośno krzyczy
Nowy w samorządzie Józef Galli przywrócił godność dzielnicy określanej kiedyś jako zapomniana. Nie dość, że zorganizował tam dożynki miejskie, to co miesiąc dostarcza listę wniosków do załatwienia w Miedoni. Solą w oku mieszkańców jest rudera po starej szkole, Galli zgłasza potrzebę jej wyburzenia. Po tragicznym wypadku przy wjeździe w dzielnicę, poprosił o zainicjowanie działań dla utworzenia na DK45 odcinkowego pomiaru prędkości. Przekazuje uwagi na temat kursowania autobusu na lini nr 2. Dzięki niemu znów pojawił w urzędzie wątek braku chodnika przy ul. Kwiatowej.
Rycka – mostowy z Płoni
Jeden z głównych oponentów obecnego prezydenta miasta Paweł Rycka skupił się na sprawach oświatowych (przyszłość „Czwórki”, rynek pracy nauczycieli) i proponuje sondaż przed wyborem gwiazdy Dni Raciborza 2020. 3 interpelacje poświęcił mostowi nad Odrą na Piaskowej. Nie odpuszcza spraw dzielnicowych (problem PRD).
Cofała w imieniu uzależnionych
Szef klubu radnych Razem dla Ziemi Raciborskiej Tomasz Cofała od początku, gdy problem zaistniał, zakasał rękawy w sprawie zlikwidowanej poradni dla uzależnionych od alkoholu i ich rodzin. Zgłaszał problem w styczniu i wrześniu.
Aktywni są jeszcze Artur Wierzbicki (PO) i Łukasz Mura (PiS). Pierwszy znacznie odstaje od swego poziomu z zeszłej kadencji, gdzie miał jeden z największych dorobków. Drugi – debiutant w raciborskim samorządzie, dopiero od niedawna mieszkaniec powiatu, skupia się na gminie, którą reprezentuje – Krzyżanowicach.
Być może statystyki podniesie w powiecie Elżbieta Biskup, która jeszcze za swej obecności w radzie miasta, podejmowała wiele spraw nie tylko o proweniencji lokalnej.
Pierwsza dama koalicji
Szefowa klubu radnych wiceprezydenta Michała Fity – Anna Szukalska ma śmiałe wizje. Wskazuje na plan zagospodarowania przestrzennego, proponuje Hackathon, pisze o terenach inwestycyjnych. Poruszyła problem z poradnią uzależnień i nie zapomniała o kłopotach parkingowych osiedla na Katowickiej – w swoim okręgu wyborczym.
Mizeria w powiecie
Wstydliwie – dla radnych powiatowych wygląda porównanie zestawień złożonych interpelacji. Wszyscy interpelujący razem wzięci ze starostwa mają ledwie 30% tego co zdołał w tym samym czasie wypracować lider miejskiego rankingu Marcin Fica. Tymczasem on zajmuje się tylko Raciborzem, a „powiatowcy” troszczą się o całą ziemię raciborską. Targany finansową zawieruchą samorząd powiatowy zbliża się do roli rozdzielacza „znaczonych” pieniędzy na konkretne cele, a wybrani do rady powiatu zdają się być pogodzeni z rolą bezradnych radnych.
Marcol dokręca śrubę
Na lidera opozycyjnego klubu PiS wyrósł w starostwie Franciszek Marcol, który prezentuje w interpelacjach szeroki wachlarz swych zainteresowań. Sięga po tematy nauczycielskie, sprawy kadrowe starostwa, tematy drogowe i funkcjonowanie PKS. Odkąd szefuje komisji zdrowia, dołączył też wątki szpitalne.