100 lat temu w Nowinach Raciborskich: Katastrofa kolejowa w Krzanowicach. Nie żyje 39 osób, liczba ofiar rośnie
Do niebywałego dramatu doszło w Krzanowicach w powiecie raciborskim. Zderzyły się tu dwa pociągi. Składy stanęły w ogniu. Przypuszcza się, że przyczyną pożaru był... przemyt czeskiej okowity. Z wraku pociągu wydobyto 19 zwęglonych ciał, kolejne 20 ofiar zmarło w miejscowym szpitalu. O tej niebywałej tragedii, a także wielu innych sprawach mniejszej i większej wagi, pisały Nowiny Raciborskie równo sto lat temu.
Wojtek Żołneczko
Racibórz • 22 października 1919 r.
Woda dla wszystkich
Racibórz. Wodociągi w większych rozmiarach mają być pono budowane w celu zaopatrzenia w wodę licznych wsi w powiecie raciborskim, a przede wszystkim w powiecie rybnickim. Wiadomo, że kopalnie w wielu gminach pościągały wodę studzienną i liczne gminy cierpią brak dobrej wody. Nowe wodociągi mają temu zapobiec. Projekt przewiduje koszta wynoszące 24 miliony marek. Ogółem 24 wsi ma być zaopatrzonych wodą z tego nowego przedsiębiorstwa. Na razie jest to wszystko tylko projekt.
Przed wyborami do rady miasta
O mandaty do rady miejskiej w Raciborzu dobijać się będzie ogółem 7 partyi. I my Polacy założyliśmy porządną listę kandydatów i mamy nadzieje, że zdobędziemy cały szereg krzeseł w radzie naszego staropolskiego grodu. Niech jeno wiarusi polscy mocno agitują, aby wszyscy Polacy i Polki tylko na polską listę głosowali!
Chałupnik sołtysem
Brzezie pod Raciborzem. Sołtysem tutejszej gminy został mianowany chałupnik Jan Psota.
Spłoszenie opryszków
Nędza w Raciborskiem. Do tutejszej poczty usiłowało włamać się sześciu opryszków w jednej z ostatnich nocy, jednakże ich spłoszono i odpędzono.
Bandyci zabrali wypłatę i... buty
Rybnik. Gdy górnicy wracali do pracy z wypłatą z kopalni Blücherschächte oraz Donnersmarck* w liczbie 13, napadło na nich w lesie pomiędzy Blücherschächte i Boguszowicami trzech bandytów uzbrojonych w rewolwery. Górnicy zaskoczeni i bez broni, oddali im zarobek i rzeczy. Bandyci jednemu z nich ściągnęli z nóg buty nowe i puścili go boso, i zniknęli w lesie.
Podwyżka cen wody i prądu o 50%
Wodzisław. Z powodu drożyzny węgli rada miasta podwyższyła cenę wody i prądu elektrycznego o 50%. Odtąd woda będzie kosztować 60 fen. za metr kubiczny a elektryka 1,20 mk za godzinę kilowatową.
Pożar w mieszkaniu doktora
Rybnik. Pożar powstał w mieszkaniu p. dr. Różańskiego lecz go wnet ugaszono. Szkoda powstała wynosi około 1000 marek. Pan dr Różański ciągle jest jeszcze przez Niemców trzymany w niewoli w fortecy w Kłodzku.
Wakacje z powodu biegunki
Żory. Wakacye czyli ferye szkolne, kończące się dnia 18. października, zostały przedłużone na czas nieograniczony z powodu krwawej biegunki, która tu wciąż jeszcze się rozszerza i zabiera ofiary w ludziach. Zatem wszystkie szkoły są tu nadal zamknięte.
Austrya u brzegu bankructwa
Onegdaj rozpoczęły się obrady zgromadzenia narodowego niem. Austryi. Rząd przedłożył zgromadzeniu budżet na rok 1920. Ogólne wydatki wynoszą 8441 milionów koron, ogólny dochód 3444 miliony. W ten sposób deficyt wynosi 4987 milionów.
* Mowa o dzisiejszych kopalniach Jankowice oraz Chwałowice.
Racibórz • 24 października 1919 r.
Niemieckie porządki
Rybnik. Na linii kolejowej Katowice – Rybnik – Racibórz jeżdżą pociągi, w których niemal ani jedno okno nie jest całe (wszystkie powybijane); wieszadła są podarte, a wagony całe są zabrudzone ile tylko można. Tak piszą gazety niemieckie, te same, które przy innych sposobnościach wyzywają na nieporządki polskie, że tam gdzieś kiedyś jakiś wagon, zaśmiecony przez handlujących żydów, nie był zawczasu dostatecznie oczyszczony.
Z bojów polskich
Warszawa. Komunikat sztabu generalnego z dnia 18. października. Front Litewsko-Białoruski: Prowadzona w rejonie Bobrujska akcya wypadowa oddziałów wielkopolskich pod dowództwem gen. Konarzewskiego, zakończyła się zupełnem rozbiciem wojsk bolszewickich, zagrażających Bobrujskowi. Wzięto 1500 jeńców, 4 działa, 22 karabiny maszynowe, pociąg pancerny, wielką ilość amunicyi i bogatego materyału technicznego.
Na południe od Połocka w okolicy Pyszna zacięte walki. Na odcinku poleskim jeden z naszych oddziałów rozbił nieprzyjaciela, pod Szelowiczami, poczem wycofał się na poprzednio zajmowane stanowisko.
Racibórz • 27 października 1919 r.
Zderzenie się pociągów pod Raciborzem
W piątek rychło rano pociąg osobowy z Opawy do Raciborza wjechał na dworcu w Krzenowicach na pociąg towarowy tamże stojący. Wagon pakunkowy, dwa wagony czwartej i jeden wagon trzeciej klasy wpadły na siebie i zapaliły się. Pożar wybuchł głównie dlatego, ponieważ w pociągu wielu ludzi przemycało okowitę z Opawy. Dotąd wydobyto spod gruzów 19 zupełnie zwęglonych ciał. 60 podróżnych odniosło ciężkie a 113 lżejsze okaleczenia. Przyczyny straszliwego wypadku dotąd jeszcze nie stwierdzono.Dalej donoszą, że z 60 ciężko rannych, umieszczonych w szpitalu w Krzenowicach zmarło w ciągu dnia 20 osób.
Zatem liczba zmarłych dotąd wynosi 39 osób. Wszystkich zabitych dotąd jeszcze nie stwierdzono. Liczba rannych jest większa niż pierwotnie przypuszczano.
Więzienie i grzywna dla koniokradów
Racibórz. W Badanowicach w powiecie głubczyckim skradziono w nocy na 16-go lipca br. dwa konie i przemycono je do Czech. Sąd skazał dwu sprawców tej kradzieży na kary po jednym roku więzienia, a poza tem tych samych sprawców i jeszcze jednego pomagałę za przemytnictwo tych koni poza granicę na ogółem 162 000 marek kary pieniężnej.
Poszukiwania męża
Czerwionka w Rybnickiem. Przybyła tu niejaka Marya Szczepańska z okolic Warszawy, poszukując swego męża Władysława Szczepańskiego ze Szyszkowa guberni Kaliskiej, który ma pracować na jakimś folwarku na Górnym Śląsku, jak to wynika z ostatniego listu, który jej maż przez przemytników posłał do Polski, w którym jednak nie podał nazwy owego folwarku.
Uprasza się ludzi dobrej woli, którzy znają tego Władysława Szczepańskiego, żeby donieśli jak najspieszniej o nim stroskanej kobiecie. Adres: Marya Szczepańska, bel Herrn Czech in Czerwionka, Kreis Rybnik.
Zgubił pieniądze ze sprzedaży plonów
Rybnik. Rolnik Piotr Psiuk z Rogożny zgubił tu w niewytłumaczony sposób 1600 marek, za które tu w mieście chciał różne zakupy poczynić. Pieniądze te pochodziły ze sprzedaży tegorocznych plonów rolnych i składały się z 50-markówek.
Juliusz Ligoń
W roku bieżący, w dniu 17-go listopada upływa 30 lat, jak nasz pisarz ludowy i pieśniarz górnośląski Juliusz Ligoń zakończył swój żywot doczesny. W dniu zatem 17-go listopada przypada trzydziestoletnia rocznica jego zgonu. Dzień ten powinien uczcić cały Górny Śląsk. Wszak Juliusz Ligoń był tu na Górnym Śląsku jednym z pierwszych szermierz sprawy narodowej. Kiedy bowiem na Górnym Śląsku było jeszcze głucho i cicho pod względem poczucia narodowego, kiedy Górny Śląsk od innych dzielnic Polski był opuszczony i zdany na łaskę i niełaskę własnego losu – Ligoń pierwszy zaczął wszczepiać w serca swoich braci ogień miłości Ojczyzny i nieść przed narodem oświaty kaganiec (...)