Pół tysiąca nieważnych głosów czyli blaski i cienie budżetu obywatelskiego
Za nami rozstrzygnięcie tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Była ona rekordowa zarówno pod względem liczby zgłoszonych projektów jak i liczby nieważnych głosów. Niepokoi spadek zainteresowania mieszkańców decydowaniem o kształcie budżetu obywatelskiego w Raciborzu. Wszystko to stanowi asumpt do przemyśleń nad kształtem tego przedsięwzięcia.
Piękny park i ratowanie życia
Największe emocje towarzyszyły ogłoszeniu wyników głosowania na projekty ogólnomiejskie. W tej części budżetu obywatelskiego zgłoszono kilka dużych projektów o szacunkowej wartości równej puli środków przeznaczonych na to zadanie. Ostatecznie zwyciężyły projekty „Razem zmieńmy park im. Miasta Roth” (676 głosów) oraz „Defibrylatory AED. Każdy może uratować życie” (438 głosów).
Pierwszy projekt ma polegać na remoncie nawierzchni ścieżek, poprawie czystości wody w stawie, wykonaniu nowych nasadzeń krzewów ozdobnych, montażu ławek z przewijakami oraz remoncie fontann. Drugi ze zwycięskich projektów zakłada zakup piętnastu defibrylatorów – urządzeń ratujących życie w przypadkach zatrzymania akcji serca – do raciborskich szkół oraz ogólnodostępnych miejsc (Raciborskie Centrum Kultury, basen przy Oborze, przystań nad Odrą, Arena Rafako, dom matki z dzieckiem „Maja” oraz schronisko dla bezdomnych Arka.N).
Zainteresowanie nie rośnie
W piątej edycji budżetu obywatelskiego oddano 4419 głosów na projekty lokalne oraz 4569 głosów na projekty ogólnomiejskie. Aż 583 głosy były nieważne, głównie z powodu wprowadzenia wymogu potwierdzenia oddania głosu poprzez e-mail. Dla porównania, rok temu na projekty ogólnomiejskie oddano 4741 głosów, a na projekty lokalne 4745 głosów, przy czym głosów nieważnych było odpowiednio 127 i 131.
Radny powiatowy Tomasz Cofała uważa, że mieszkańcy Raciborza bardziej interesowaliby się budżetem obywatelskim, gdyby co kilka lat pula środków na projekt ogólnomiejski była większa. – W poprzedniej kadencji rady miasta zgłosiłem rozwiązanie, aby co trzy lata głosować na jeden duży miejski projekt. W 2019 roku mieliśmy pierwszy raz wykorzystać to rozwiązanie, jednak przyjętą uchwałę w nowej kadencji odrzuciła grupa radnych związanych z prezydentem Michałem Fitą i Dariuszem Polowym. A w mojej ocenie byłby to konkretny powiew nowego spojrzenia na budżet obywatelski i czekające w kolejce duże oraz kosztowne pomysły. Skoro więc mieszkańcy nie mogą realizować swoich pomysłów, może naturalnie zniechęcają się? Nie wszyscy chcą wokół siebie placów zabaw, wybiegów dla psów, itp. Szkoda, bo moim zdaniem inwestycja za 1,5 mln zł korzystnie zmieniłaby oblicze naszego miasta. Proszę pamiętać, że od lat seniorzy, rodzice, dzieci czekają m.in. na tężnie, rozbudowę basenu oraz wieżę widokową, które wygrały w budżecie obywatelskim, ale nie zostały zrealizowane – twierdzi radny.
Czy ktoś to liczy?
Praktyka ostatnich lat pokazuje, że najwięcej projektów dotyczy budowy placów zabaw oraz siłowni pod chmurką. Tego typu przedsięwzięcia są łatwe, tak więc trudniej o popełnienie błędu, który może doprowadzić do odrzucenia projektu lub braku jego realizacji, jak to było w przypadku wspomnianej już wieży widokowej czy tężni. Takie projekty mają jednak zasadniczą wadę – z czasem koszt ich funkcjonowania będzie rósł coraz bardziej. Konieczność przeprowadzania okresowych przeglądów, napraw oraz wymiana urządzeń zabawowych będą już stale obciążać budżet gminy. – Warto ten temat opracować i poddać szerokiej dyskusji.Te koszty nie są małe, a będą rosnąć – uważa radny Piotr Klima.
– Myślę, że dziś placów zabaw oraz siłowni jest już dużo i dalsza realizacja tego typu zadań publicznych nie ma sensu. Pomocą dla mieszkańców i samych urzędników w tym, aby w przyszłości ograniczyć powtarzające się zadania powinna być stworzona przez Urząd Miasta mapa zrealizowanych inwestycji. Myślę tu o mapie dostępnej na etapie składania przez mieszkańców wniosków, która m.in. dostępna będzie w formie papierowej oraz także na telefon lub komputer – uważa radny powiatowy Tomasz Cofała. Jednocześnie zauważa, że koszty utrzymania zrealizowanych zadań publicznych są czymś naturalnym. Sęk w tym, aby w przetargach na realizację tego typu zadań najważniejszym kryterium była jakość, a nie najniższa cena.
W urzędzie czekają na poprawki
Urzędnicy zachęcają do zgłaszania uwag do budżetu obywatelskiego. – Swoje propozycje możecie zgłaszać w wydziale rozwoju urzędu Miasta Racibórz osobiście (III piętro, pokój 321) lub mejlowo rozwoj@um.raciborz.pl – czytamy na stronie internetowej UM Racibórz.
Wojtek Żołneczko
Formuła nieco się zużyła
Piotr Klima, szef klubu RSS Nasze Miasto
Budżet Obywatelski (BO) to już kilka lat doświadczeń. Ma swoje wady i zalety. Najwyższy czas aby go „przepracować” ponieważ obecna formuła już trochę się zużyła. Zaczęło brakować inwencji twórczej i wiary w sukces. Powinniśmy w gronie samorządowców poddać go ocenie, wyciągnąć wnioski i wprowadzić istotne poprawki. Obecne zainteresowanie na poziomie 4,5 tys. osób jest grubo za małe. Powinno wynosić ponad 10 tys. głosów.
Społeczeństwo specjalnie się tym nie interesuje ponieważ wiele osób nie rozumie do końca celów, zasad, zakresu i kierunków jego funkcjonowania. Dla wielu to ich przedstawiciele w osobach radnych powinni ponosić odpowiedzialność za właściwe wykorzystanie środków budżetowych i pochodzących z innych źródeł, m.in. dlatego, że mają wiedzę i doświadczenie w tym temacie. Wiele pomysłów na wykorzystanie środków, o które występują mieszkańcy w ramach BO powinno mieć miejsce w normalnej pracy Rady Miasta. Budżet Obywatelski miał stworzyć warunki, aby zainteresowani mieszkańcy sami zgłaszali pomysły na wykorzystanie tych w sumie niewielkich kwot. Akt przyznania środków dla wielu jest nie do końca sprawiedliwy. Wiele osób jest zawiedzionych, że ich pomysły nie zasłużyły na zainteresowanie przyznających. Tak więc w kolejnych edycjach nie mają już ochoty startować gdyż uznają, że tylko określone środowiska, jak organizacje będą stale je otrzymywać.
Dobrze, że jest i nic więcej
Wojciech Soroka, Stowarzyszenie „Drengowie znad Górnej Odry” (beneficjenci poprzedniej edycji budżetu obywatelskiego)
Jeśli chodzi o ocenę budżetu obywatelskiego – to dobrze że jest i w zasadzie nic więcej. Wszyscy z członków naszego stowarzyszenia, którzy mieszkają w Raciborzu (a jest ich zaledwie kilku – większość stowarzyszenia rozjechana jest po Polsce) starają się aktywnie brać udział zarówno w głosowaniu jak i składaniu ewentualnych projektów. Ja często zadaję sobie pytanie czy formuła jednoroczna jest najszczęśliwsza. Czy nie można byłoby zrobić dużego grantu ogólnomiejskiego raz na np. cztery lata – dałoby to już sporą sumkę i pozwoliło realizować dużo ciekawsze projekty, jednocześnie może bardziej motywując ludzi do głosowania. Jeśli chodzi o frekwencję – mogłoby być lepiej, ale też jakiejś tragedii nie ma.
Tak zmienią się nasze dzielnice
Oto zestawienie dzielnic Raciborza oraz projektów, które zostaną w nich zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego:
- Brzezie – sprzęt do utrzymania i uatrakcyjnienia boiska LKS Brzezie; utwardzenie dojścia do placu rekreacyjnego za remizą OSP; doposażenie biblioteki
- Ocice – zakup sprzętu do organizacji imprez plenerowych; zadaszenie trybuny na boisku sportowym
- Sudół, Studzienna – adaptacja poddasza na pomieszczenie klasowe; odnowienie szatni gospodarzy LKS-u
- Stara Wieś, Proszowiec, Miedonia – centrum integracyjne mieszkańców Starej Wsi, doposażenie świetlicy
- Markowice – montaż barierek ochronnych oraz siedzisk na boisku LKS 07 Markowice
- Ulice Łąkowa, Wandy, 1 Maja – odbudowa miejsca zabaw dla dzieci i integracji mieszkańców
- Nowe Zagrody – radarowy wyświetlacz prędkości na Starowiejskiej, uatrakcyjnienie oferty biblioteki przy Żorskiej
- Ulice Polna, Pomnikowa, Opawska – Świat Disneya czyli plac zabaw pomiędzy Polną a Pomnikową
- Płonia, Obora – doposażenie placu zabaw przy ZSP nr 3, festyn dla mieszkańców Obory i Płoni na kempingu
- Centrum – modernizacja podwórza przy ulicach Bończyka, Wandy, Winnej i Stalmacha (parking, remont śmietnika, wiata rowerowa)
- Ostróg – budowa placu zabaw przy ul. Maćkowskiego i Korfantego