Wygląd drogi załamał wójt Nędzy
Ulica Lecznicza w Nędzy nie należała do zadbanych dróg w gminie, jej stan jednak jeszcze bardziej się pogorszył w chwili, kiedy PKP Polskie Linie Kolejowe realizowały przebudowę pobliskiego przystanku kolejowego Nędza – Wieś.
Drogą tą w związku z modernizacją peronów kursował m.in. ciężki sprzęt. Kiedy PKP inwestycję zakończyły, Nędza została z pięknym przystankiem kolejowym, ale i zniszczoną drogą. Rządzący gminą porozumieli się więc z koleją, aby naprawiono to, co zostało zniszczone. Jednak jak przyznaje wójt Anna Iskała, dokonane poprawki nie są zadowalające. – Było to robione, jak byłam na urlopie. Kiedy to zobaczyłam, to myślałam, że się załamię – mówiła wójt Anna Iskała na ostatniej sesji rady gminy, kiedy przewodniczący rady Gerard Przybyła pytał o tę drogę. Wójt Iskała zauważyła, że zorganizowano spotkanie z koleją w tej sprawie, na którym pojawił się również wykonawca zadania. – Mają wykonać pewne sprawy związane z poboczem, rzeczy z dokładnym osadzeniem krawężników i zobaczymy, jak sytuacja ta będzie wyglądała – kontynuowała szefowa gminy, zastrzegając, że wstrzymała na razie wszystkie inne prace na ulicy Leczniczej, które będzie podejmowała już gmina.
(mad)