Była dyrektorka czwórki bez zarzutów natury finansowej
Ewa Miecznikowska przekazała redakcji Nowin, że jest w posiadaniu pisma Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych o umorzeniu postępowania wobec niej jako dyrektora SP4 w Raciborzu. Tymczasem „narażenie Miasta na straty finansowe” było ważnym argumentem dla prezydenta Polowego przy decyzji o odwołaniu Miecznikowskiej ze stanowiska, jeszcze przed końcem poprzedniego roku szkolnego.
– Pani Miecznikowska naraziła Miasto Racibórz na straty finansowe, gdyż niezgodnie z przepisami prawa dysponowała środkami finansowymi szkoły – taki zarzut pojawił się w uzasadnieniu do zarządzenia o odwołaniu byłej dyrektorki. Jak pisze do Nowin pani Ewa, magistrat podtrzymał swoje stanowisko w piśmie do sądu administracyjnego, w sierpniu tego roku, gdzie podano, że zwolniono ją gdyż „zaszedł szczególnie uzasadniony przypadek, pozwalający na odwołanie jej ze stanowiska dyrektora, podyktowany chociażby względami finansowymi”.
6 września 2019 r. Miecznikowska otrzymała od Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych właściwego w sprawach rozpoznawanych przez Regionalną Komisję Orzekającą przy Regionalnej Izbie Obrachunkowej w Katowicach (RIO) informację o „umorzeniu postępowanie wyjaśniającego w sprawie o naruszenie dyscypliny finansów publicznych wobec Ewy Miecznikowskiej”. Była dyrektorka przypomina, że takie zgłoszenie przekazał do RIO 26 kwietnia 2019 r. Prezydent Raciborza Dariusz Polowy.
Miecznikowska cytuje z pisma:
„O winie natomiast można mówić wyłącznie wówczas, gdy możliwe jest wykazanie, że obwiniony nie zastosował się do normy prawnej, choć obiektywnie miał możliwość postąpienia zgodnie z tą normą”; „Wykazanie zatem winy wobec Pani Dyrektor w tej sytuacji wymagałoby udowodnienia, że mogła uniknąć zarzuconego naruszenia, gdyby dołożyła należytej staranności przy wykonywaniu swoich obowiązków. Z materiału uzyskanego w toku postępowania wyjaśniającego nie wynika, ażeby było to możliwe”.
E. Miecznikowska wskazuje, że z pisma wynika, że wydatki objęte planem finansowym są zależne od dysponenta czyli od Miasta Racibórz.
Według byłej dyrektorki prezydent Polowy powinien był poczekać na Postanowienie RIO przed podjęciem decyzji o zwolnieniu jej ze stanowiska.
(ma.w)