Lenk apeluje o bonifikaty, Polowy odpowiada troską o budżet
Grupa radnych byłego prezydenta proponuje wprowadzenie w Raciborzu bonifikat (60%) dla użytkowników wieczystych gruntów miejskich. Takie ulgi obowiązują przy wykupie gruntów Skarbu Państwa. Mirosław Lenk uważa, że brak bonifikat różnicuje sytuacją prawną mieszkańców. – To sprzeczne z Konstytucją – podkreśla.
Lider klubu radnych „Razem dla Raciborza” referował projekt uchwały w sprawie wprowadzenia bonifikat na posiedzeniach dwóch komisji – gospodarki i budżetowej. Podnosił argument, że ulgi wprowadził rząd PiS, z którym związana jest koalicja rządząca Raciborzem.
– Jeśli wspieramy budownictwo mieszkaniowe, to powinniśmy wprowadzić takie bonifikaty. Teraz wygląda to tak, że chcemy aby ludzie się budowali, ale postępujemy tak, jakbyśmy nie chcieli ich wspierać – uważa radny Mirosław Lenk. Przypomniał radnym, że o bonifikatach mówi odkąd zasiadł w samorządowych ławach, w obecnej kadencji. Projekt uchwały miał być złożony wcześniej, ale – według Lenka – opóźniły go decyzje przewodniczącego rady Leona Fiołki.
8 radnych z „Razem” postuluje aby urząd miasta udzielał 60% bonifikaty w przypadku wniesienia opłaty jednorazowej za przekształcenie prawa do gruntu miejskiego z użytkowania wieczystego we własność. Ulga przysługiwałaby właścicielom budynków mieszkalnych jednorodzinnych lub lokali mieszkalnych lub spółdzielniom mieszkaniowym.
Według szacunków magistratu sprawa dotyczy 8 tys. podmiotów w mieście. Połowa z nich już złożyła wnioski o takie przekształcenie. Tych decyzji jeszcze nie wykonano.
Wiceprezydent Raciborza Michał Fita przytoczył dane, według których Miasto straci na tej decyzji 413 tys. zł rocznie. Fita podkreśla, że najubożsi mają uprawnienia do wykupu gruntów z bonifikatą 99% (regulacje ustawowe).
Prezydent Raciborza Dariusz Polowy przypomniał, że Miasto musi zaciągać kredyt aby zachować płynność finansową. – Bonifikaty skutkują dla budżetu. Temat nie został przepracowany przez wnioskodawcę, bo nie podał ile to będzie kosztować. Takie zobowiązanie podjęte teraz będzie skutkować przez 20 lat (Fita podał, że w tym okresie na ulgach Miasto straci 8,2 mln zł – przyp. red.). Nie szafujmy ulgami jeśli mamy dobrze gospodarzyć. Wykażmy odpowiedzialność za budżet miasta – powiedział.
Komisje gospodarki i budżetowa zaopiniowały pozytywnie projekt uchwały „Razem dla Raciborza”. Wpierw stosunkiem głosów 7:2 (radni Lenka i Klima – Czerner, Szukalski), następnie 5:2 (radni Lenka, Klima i Klimaszewska – Czerner, Galli). Radni Polowego wstrzymywali się od głosu. Na sesji projekt nie był głosowany, trafi do porządku kolejnych obrad. Powodem jest sugestia radców prawnych urzędu.
(m)