Wstęga przecięta, placówka otwarta. W Tworkowie powstał żłobek
Placówka działalność rozpoczęła wraz z nowym rokiem szkolnym, jednak oficjalne otwarcie odbyło się we wtorkowe popołudnie 10 września.
W oficjalnym otwarciu uczestniczyli dzieci uczęszczające do placówki, ich rodzice, wójt Grzegorz Utracki, przewodniczący rady gminy Brunon Chrzibek, sołtys i radny z Tworkowa Andrzej Bulenda, dyrektorka Gminnego Zespołu Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki Daria Wieczorek, dyrektorka tworkowskiego przedszkola i żłobka Beata Bobrowska, inspektor nadzoru budowlanego krzyżanowickiego urzędu gminy Marek Grycman, emerytowana dyrektorka tworkowskiego przedszkola Bernadeta Klement oraz dyrektorka miejscowej podstawówki Aleksandra Wawoczny.
Żłobek w Tworkowie powstał przy miejscowym przedszkolu, w pomieszczeniu, w którym dawniej znajdowało się mieszkanie nauczycielskie. Placówka przeznaczona jest dla dziesięcioro dzieci do lat trzech (obecnie uczęszcza tam ośmioro małych mieszkańców Krzyżanowic). Rodzice płacą 500 zł miesięcznie (opłata w wymiarze 10 godzin dziennie. Koszt każdej kolejnej godziny wynosi 25 zł) plus za wyżywienie. Na utworzenie tego miejsca gmina uzyskała 198 tys. zł wsparcia z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ramach programu „Maluch+”. Całość inwestycji kosztowała 225 tys. zł.
– Drogie dzieci to z myślą o was to przedsięwzięcie zakończyło się finałem. Mamy piękny żłobek. Jesteśmy dumni, bo jako nieliczna gmina wiejska mamy wspaniałe pomieszczenia i wy możecie się tutaj bawić, pod czujną ochroną
opiekunek – mówiła podczas otwarcia Beata Bobrowska. Oprócz dyrektorki w żłobku pracują dwie opiekunki oraz sprzątaczka.
– Cieszę się, że możemy się tutaj spotkać – powiedział z kolei Grzegorz Utracki. Wójt w krótkiej przemowie przypominał, że kilka lat temu pojawił się już pomysł powołania tego typu placówki w gminie. Wówczas przy podejmowaniu prób jej tworzenia z kilkunastu chętnych, pozostały tylko matki dwojga dzieci. Temat jednak powrócił, bo potrzebę wskazywali mieszkańcy. – Mamy żłobek na dziesięć miejsc, może to dopiero taki początek, zobaczymy, jak się to będzie rozwijało – dodał wójt, życząc dyrektorce, aby placówka dobrze funkcjonowała.
(mad)
Komentarze
Bernadeta Klement: Łzy stanęły mi w oczach
Emerytowana dyrektorka tworkowskiego przedszkola, która pracowała tam ponad 30 lat, w tym 20 lat jako szefowa placówki przyszła na wtorkową uroczystość. Ze wzruszeniem obserwowała zmiany w budynku, który niegdyś wspólnie z gminą rozbudowywała na działalność przedszkola. – Bardzo cieszę się z obecnego wyglądu obiektu – mówiła nam. – Jak dowiedziałam się, że powstanie tutaj żłobek to wręcz łzy stanęły mi w oczach – podkreślała emerytowana dyrektora placówki, zauważając, że już kiedyś mówiło się o utworzeniu żłobku w gminie, jednak wówczas się to nie udało.
Brunon Chrzibek: Ten pomysł zawsze miał nasze poparcie
– Od pierwszych przymiarek do tej inwestycji, czyli od trzech lat rada gminy popierała pomysł i realizację tego przedsięwzięcia – wspominał przewodniczący krzyżanowickiej rady. Przypomniał, że kilka lat temu nie doszło do realizacji zadania, bo było zbyt mało chętnych rodziców dzieci, jednak teraz było ich wystarczająco, dodatkowo pojawiło się finansowe wsparcie ze strony Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w ramach programu „Maluch+”. – Tych dziesięć miejsc, które mamy tutaj na początek, myślę, że dla naszej gminy jest optymalne. A gdyby były większe potrzeby, to znając operatywność wójta, na pewno coś się wymyśli – dopowiedział Brunon Chrzibek.
Beata Bobrowska: Potrzeba była ogromna
– Jestem szczęśliwa z tej inwestycji – przyznała dyrektorka placówki. – Dla mnie, jako mamy już dzieci dorosłych, zawsze żłobek był marzeniem. Jestem też dyrektorem przedszkola, widzę, że ta potrzeba rodziców pracujących była ogromna – zauważła w rozmowie z nami Beata Bobrowska.