W Krzyżanowicach pielęgnują tradycję
W niedzielę 25 sierpnia krzyżanowiczanie podczas uroczystej mszy świętej dziękowali za tegoroczne plony, prosząc o powodzenie upraw w przyszłym roku.
Świętowanie w Krzyżanowicach rozpoczęło się już w sobotę 24 sierpnia zabawą taneczną z zespołem Fuego oraz konkursem wyłaniającego „Super Siłacza”. Jednak główną część obchodów tradycyjnie zorganizowano w niedzielę. Najpierw mieszkańcy spotkali się przy posesji państwa Organiściaków i w procesji przeszli do kościoła pw. św. Anny na uroczystą mszę świętą, którą odprawił proboszcz ks. Jerzy Witeczek.
Później przez wioskę przejechał barwny korowód dożynkowy. Na przodzie szła orkiestra dęta oraz mażoretki, wicewójt Wolfgang Kroczek, gospodarz wydarzenia, czyli sołtys, a zarazem radny Hubert Fichna wraz z żoną Edytą, radny i prezes Zarządu Gminnego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Krzyżanowicach Walter Bożek oraz starostowie Dawid Wolnik i Krystian Krupa. W pochodzie szli również pomysłowo i zabawnie przebrani mieszkańcy, nie zabrakło także pojazdów rolniczych. Orszak kierował się w stronę placu festynowego przy ulicy Wyzwolenia 1, gdzie przygotowano kolejne atrakcje. Zabawa odbywała się w cygańskich klimatach i przy śląskich przebojach.
Hubert Fichna dostrzega, że w sołectwie Krzyżanowice jest coraz mniej gospodarzy utrzymujących się typowo z roli. Obecnie jest ich ośmioro. – Największym gospodarzem jest u nas Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna, która ma ponad 300 hektarów pola – mówi nam sołtys. Hubert Fichna podkreśla, że tegoroczna susza nie dotknęła bardzo mocno miejscowych rolników. – Nie możemy narzekać w tym roku na żniwa – zaznacza, zauważając, że w Krzyżanowicach głównie uprawia się: pszenicę i kukurydzę. Od sołtysa dowiadujemy się również, że mieszkańcy ochoczo uczestniczą w przygotowaniach dożynkowych.
(mad)