Zapomnieli o śmieciach
Henryk Mainusz skrytykował miejskie służby za pozostawienie przez 8 miesięcy worków ze śmieciami przy wałach.
Odpady zebrał raciborzanin w „czynie społecznym”. – Nie szanujemy człowieka i tego co zrobił dla miasta. Za darmo to zrobił, wystarczyło je zwieźć w odpowiednie miejsce. To jak zachowało się Miasto, nie wiem jak to nazwać. Mały żarcik z człowieka? – dziwił się były przewodniczący rady, szef klubu Razem dla Raciborza.
Poparł go przewodniczący komisji gospodarki miejskiej Piotr Klima. – Postawa tego raciborzanina kwalifikuje się do nagrody, a nasze zachowanie jest typu: po cholerę on to robił? – stwierdził radny. Według niego trzeba mężczyznę przeprosić. – To dość rzadki przypadek takiej aktywności – oznajmił. Klima chciałby, żeby mieszkaniec, który uporządkował wały „dostał coś miłego na sesji”.
(m)