3200 kilometrów trzeźwości
Wyjechali z Raciborza 1 lipca, wrócili 15 sierpnia. Większość przejechała tylko fragment trasy, ale byli też tacy, którzy objechali Polskę dookoła. Jednak nie dystans był w tym wszystkim najważniejszy, ale świadectwo godnego i trzeźwego życia.
XXI Raciborski Rajd Rowerowy Środowisk Trzeźwościowych Dookoła Polski przeszedł do historii. Komandorami tegorocznej wyprawy byli Tadeusz Wilk oraz Stanisław Strojwąs. – Trasa, noclegi, posiłki – wszystko było przygotowano dużo wcześniej, dlatego na trasie rajdu nic nas nie zaskoczyło. Uczestnicy rajdu byli dobrze przygotowani kondycyjnie. Jestem zadowolony, że rajd się odbył, a po wszystkim cali i zdrowi mogliśmy przekroczyć progi szkoły w Ocicach – powiedział S. Strojwąs po zakończeniu przejazdu.
Rajd tradycyjnie został zwieńczony festynem prozdrowotnym na boisku przy Zespole Szkolno–Przedszkolny nr 2 w Raciborzu–Ocicach. Z zaproszenia organizatorów – Stowarzyszenia Przyjaciół Człowieka „Tęcza” – skorzystali mieszkańcy Raciborza i okolic. Najwięcej atrakcji zapewniono dzieciom, m.in. dmuchany zamek, kurtynę wodną, pokaz sprzętu strażackiego (OSP Krowiarki), malowanie buzi. Wręczenie pamiątkowych pucharów i dyplomów przepleciono programem artystycznym. Dla zgromadzonych gości zaśpiewała młodzież kształcąca się pod okiem Elżbiety Biskup.
Wydarzenie od lat prowadzi Katarzyna Dutkiewicz – prezes stowarzyszenia „Tęcza”, obecnie również posłanka na Sejm RP. Nie inaczej było i w tym roku, choć większość posłów z naszego województwa brała w tym czasie udział w obchodach Święta Wojska Polskiego w Katowicach. – Oczywiście również byłam zaproszona na to piękne, doniosłe i patriotyczne wydarzenie, ale od wielu, wielu lat 15 sierpnia jest dla mnie oraz moich koleżanek i kolegów ze stowarzyszenia dniem, w którym organizujemy festyn prozdrowotny. Organizujemy go po to, żeby po długich tygodniach oczekiwania powitać uczestników naszego rowerowego rajdu środowisk trzeźwościowych. Nie mogło być inaczej także w tym roku – powiedziała nam K. Dutkiewicz.
Uczestników rajdu powitali również prezydent Raciborza Dariusz Polowy oraz proboszcz parafii św. Józefa w Ocicach ks. Krystian Hampel. – Rower to zawsze wyzwanie. Pogoda, własne siły, a w tym wypadku jeszcze idea – aby wytrzymać i pokazać, że warto jest godnie i trzeźwo żyć – powiedział prezydent Raciborza Dariusz Polowy. – Jedziemy do nieba, choć każdy z nas przebywa inną drogę. Obyśmy się tam wszyscy spotkali, tak jak tutaj – dodał ks. K. Hampel.
(żet)
Czy strefa wolna od zakazu spożywania alkoholu to dobry pomysł?
Korzystając z okazji zapytaliśmy posłankę Katarzynę Dutkiewicz, czy wyznaczenie w Raciborzu strefy wolnej od zakazu spożywania alkoholu w miejscach publicznych to dobry pomysł. Rozwiązanie to zaproponował niedawno Dawid Wacławczyk. Wcześniej mówił o tym Michał Woś (w czasie, gdy był radnym miejskim). – Na razie spokojnie obserwuję ten temat. Z jednej strony śledzę pomysły koleżanek i kolegów, z drugiej strony wsłuchuję się w głosy raciborzan, a te są dość podzielone. Jest spore grono orędowników takiej strefy, ale też spora grupa osób, które mają obawy co do takiego rozwiązania. Myślę, że wiele będzie zależało od kształtu, miejsca i organizacji takiej strefy, a także... naszej kultury osobistej, czyli tego jak my sami zachowujemy się po spożyciu alkoholu. Ze swojej strony mogę powiedzieć tyle: dla mnie sierpień jest miesiącem trzeźwości. To nie przypadek, że śp. Marian Niewiadomski (pomysłodawca rajdu trzeźwościowego – red.) zaplanował podsumowanie tej prozdrowotnej i protrzeźwościowej inicjatywy właśnie tak, żeby jej finał wypadał w sierpniu. Dlatego teraz promujemy trzeźwość, pokazujemy, że czas wolny można spędzać aktywnie i wesoło, niekoniecznie z alkoholem. Natomiast co do spożywania alkoholu w miejscach publicznych, ze wskazaniem na bulwary, czekam spokojnie na rozwój wypadków i obserwuję pomysły koleżeństwa.