Wyjątkowe prezenty na 130-lecie
Ogromna radość towarzyszyła jubileuszowi Ochotniczej Straży Pożarnej w Makowie, który zorganizowano w niedzielę 28 lipca. Podczas świętowania 130-lecia oficjalnie oddano do użytku rozbudowaną remizę oraz przekazano wóz bojowy.
Dwie radości
Prace przy rozbudowie remizy rozpoczęły się w zeszłym roku i wówczas zamknięto je stanem surowym. W tym roku dokończono zadanie. Teraz to nowoczesna baza OSP z dwoma stanowiskami na wozy wraz z zapleczem sanitarnym oraz miejscem spotkań. Rozbudowę sfinansowała gmina, koszt całkowity to prawie 398 tys. złotych. Swoje środki wyasygnowali również strażacy m.in. na wyposażenie, które znalazło się wewnątrz obiektu.
Podczas niedzielnej uroczystości remizę poświęcił ks. proboszcz Jan Kociok, później nastąpiło przecięcie wstęgi przez oficjeli. Wójt Andrzej Wawrzynek podkreślał, że dowodem wdzięczności gminy za działalność strażaków jest właśnie rozbudowa obiektu.
Natomiast pod koniec lutego strażacy z Makowa otrzymali średni wóz bojowy mercedes 1019F z 1983 roku. Wóz strażakom przekazała jednostka z Miedoni. – Ochotnicze Straże Pożarne w Raciborzu są dobrze wyekwipowane w sprzęt transportowy i dlatego mogą wspomóc inne gminy, które nie posiadają odpowiedniej liczby samochodów bojowych – podkreślały wówczas służby prasowe prezydenta Dariusza Polowego. Oficjalne wprowadzenie wozu do makowskiej
jednostki nastąpiło podczas niedzielnej uroczystości. Wcześniej samochód garażowano w Pietrowicach Wielkich. Korzystając z okazji, wójt Wawrzynek podziękował obecnym na obchodach strażakom z Miedoni oraz wiceprezydentowi Michałowi Ficie za ten prezent. – Samochód jest piękny – oceniał wójt. – Myślę, że w waszych rękach będzie właściwie użytkowy – zwracał się w stronę strażaków z Makowa. Jest to tym samym drugi samochód pożarniczy w zasobach straży.
Piękny obiekt zamiast stodoły
– To, co tu widzimy, nie można nawet porównać z tym, co było. Z obiektu, który wyglądał jak stara stodoła, powstała piękna remiza – cieszyła się z kolei prezeska OSP Maków dh Elżbieta Lesznik, dziękując przy tym gminie za przeprowadzaną inwestycję. – Wiemy, że nie mamy zawsze wspólnego zdania. Zdarzają się zgrzyty i nieporozumienia, więc tym bardziej dziękujemy, że wspierał nas pan podczas tej rozbudowy – zwracała się w stronę wójta Wawrzynka. – Mam nadzieję, że zawsze będziemy umieli sprostać oczekiwaniom nałożonym nam przez samorząd i mieszkańców. Życzymy sobie, abyśmy częściej mogli spotykać się na takich uroczystościach niż wyjeżdżać do akcji – podkreślała szefowa makowskiej straży, wręczając wójtowi Wawrzynkowi model zabytkowego wozu strażackiego. Podziękowała również wszystkim, którzy włączyli się w rozbudowę obiektu.
(mad)