Kampanii wyborczej jeszcze nie ma, ale poseł Sobierajski już spotyka się z mieszkańcami
Wodzisław Śląski, Żory, Racibórz, Kuźnia Raciborska oraz mniejsze gminy w naszym regionie – wszędzie tam można spotkać posła Czesława Sobierajskiego (PiS).
W poniedziałkowe popołudnie 29 lipca spotkaliśmy na raciborskim rynku posła Czesława Sobierajskiego. – Mogę siedzieć w biurze i czekać, ale w taki sposób – wychodząc do ludzi – mogę przeprowadzić dziennie nawet kilkadziesiąt efektywnych rozmów – mówi parlamentarzysta.
Poseł Sobierajski przyznaje, że kampania wyborcza jeszcze się nie zaczęła, ale on już teraz zabiega o spotkania z ludźmi. – Zdarzają się ludzie nie z mojej bajki, ale takie rozmowy też są cenne. Na rynku w Żorach miałem takiego rozmówcę... Zadawał bardzo celne pytania i choć nie daliśmy się przekonać do racji drugiej strony, to było to krzepiące i twórcze – mówi Cz. Sobierajski.
Czasem spotkanie z posłem nie kończy się na wymianie argumentów, ale rozwiązaniu konkretnych problemów mieszkańców. – W Wodzisławiu przyszli do mnie państwo z pewną sprawą. Spojrzałem w papiery i widzę, że leży to w gestii wojewody. Dzwonię, za pięć minut oddzwania dyrektor i załatwiamy sprawę od ręki – dodaje poseł.
(żet)