Kuźnia Raciborska z butelkomatami?
To czy te urządzenia pojawią się w gminie, nie jest jeszcze przesądzone. Jest jednak taki plan.
Jest pomysł, ale...
Butelkomat to automat do skupu butelek. Wrzucone do urządzenia PET-y są wymieniane np. na pieniądze lub specjalne bony. Burmistrz Paweł Macha ma ambicję, aby takie maszyny pojawiły się w gminie. Na początek mowa o dwóch automatach, po jednym na próbę w Kuźni Raciborskiej i Rudach.
Na jakich zasadach z urządzeń mają korzystać mieszkańcy? Burmistrz wyjaśnił nam, że tak jak do tej pory PET-y będą zbierane selektywnie do worków, jednak te osoby, które będą chciały skorzystać z butelkomatu, będą mogły wrzucić je do urządzenia i tak odzyskać jakąś kwotę. Obecnie w urzędzie miejskim zastanawiają się, jak to zrobić, aby dane butelki można było identyfikować z mieszkańcem, bo całość będzie dedykowana tylko miejscowym.
Kuźnia Raciborska jako jedyna w regionie zajmuje się gospodarką odpadami. Taką możliwość daje prawo, które obowiązuje od 2017 r. i tzw. zamówienia in house (wewnętrzne). In house powala na rezygnację z przetargu i zlecenie zadania własnej, samorządowej spółce. W
gminie zajmują się tym wodociągi. Burmistrz podkreśla, że to rozwiązanie pozwala Kuźni Raciborskiej, jako jedynej w powiecie na bezproblemowe rozliczanie działania związanego z butelkomatami.
...nie wiadomo czy będzie realizacja
Wprowadzenie urządzeń w Kuźni Raciborskiej nie jest jeszcze przesądzone. Burmistrz Paweł Macha w rozmowie z Nowinami nawiązał do zapowiadanych zmian w recyclingu. Mowa o pomyśle rządu, który chce wprowadzić opłaty kaucyjne za butelki PET, a także wszelkie inne opakowania z tego tworzywa. Zmiana ma zachęcić producentów i konsumentów do recyklingu oraz ograniczania użycia plastiku. Produkty zapakowane w plastiki mają więc podrożeć, jednak konsument będzie mógł
odzyskać te pieniądze, odnosząc butelkę czy opakowanie np. do sklepu. – Jeżeli to zostanie wprowadzone, to butelkomaty nie mają sensu – uważa burmistrz Macha.
A w Raciborzu wnioskują
Temat związany z butelkomatami od pewnego czasu wybrzmiewa również w Raciborzu. Zapoczątkowała go radna Krystyna Klimaszewska, która złożyła do prezydenta Dariusza Polowego interpelację w tej sprawie. Wówczas prezydent zaznaczył, że system odbioru plastikowych butelek w mieście jest kompletny. Zapowiedział jednak, że zainteresuje tematem sieci handlowe na terenie miasta.
Zwolennicy butelkomatu nie odpuszczają. Portal raciborz.com.pl stworzył petycję w tej sprawie – wszyscy ci, którzy popierają inicjatywę, mają się pod nią podpisać. Zdaniem inicjatorów, postawienie w Raciborzu wnioskowanego przez nich urządzenia ma przynieść dla miasta wiele dobrego, w szczególności ma spowodować usprawnienie selektywnej zbiórki odpadów, jak i znacząco zwiększyć świadomość ekologiczną społeczeństwa. A w zamian za odpowiednią liczbę butelek, mieszkaniec miałby otrzymywać m.in. bilet na komunikację, wstęp do muzeum czy na basen miejski. Petycja finalnie ma trafić na biurko prezydenta Raciborza oraz radnych miejskich.
(mad)