Od 130 lat są blisko mieszkańców
Piękny jubileusz świętowali strażacy–ochotnicy z Krzanowic. W weekend 6 i 7 lipca hucznie uczcili 130-lecie.
Gratulacje i życzenia
Oficjalne uroczystości odbyły się w niedzielę 7 lipca. Rozpoczęły się one mszą św. w kościele pw. św. Wacława, następnie wspólny obiad oficjeli, a później już uroczystości w farskich ogrodach.
130-lecie to liczne przemowy. Jubileuszu gratulował minister Michał Woś, który z racji obowiązków zawodowych nie przyjechał do Krzanowic, ale przesłał list. – Wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że obchodzony jest jubileusz 130-lecia OSP Krzanowice, pragnę z głębi serca podziękować – napisał minister Woś. 130-lecia gratulowała także posłanka, a zarazem krzanowiczanka Gabriela Lenartowicz. – Ochotnicze Straże Pożarne, są tak na
prawdę tymi, które tworzyły i tworzą prawdziwe społeczeństwo obywatelskie, te autentyczne. Są więc oparte na więzi, która zasadza się na solidarności międzyludzkiej, nie tylko dla miłości bliźniego, ale i solidarności z ludźmi i dla ludzi – nie wykluczając poświęcenia z tego tytułu – powiedziała posłanka. G. Lenartowicz akcentowała, że strażaków kształtuje śląski etos – szacunku dla fachowości oraz profesjonalizmu.
Gratulacje składali również Teresa Tiszbierek z Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczypospolitej Polskiej, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Raciborzu Jarosław Ceglarek, rzecznik prasowy raciborskiej policji Mirosław Szymański, wicestarosta Marek Kurpis oraz burmistrz Krzanowic Andrzej Strzedulla. – Dzięki wam od 130 lat na terenie Krzanowic możemy się czuć bezpiecznie – mówił do strażaków szef miasta, dziękując za bezinteresowność, zaangażowanie oraz współpracę. Krzanowicką radę
miejską reprezentował natomiast przewodniczący Jan Długosz, który zarazem jest prezesem krzanowickiej straży. – Prezes OSP powiedział mi, abym, za dużo nie gadał – uśmiechał się J. Długosz, życząc strażakom wszystkiego dobrego na następne 130 lat.
Strażacy oprócz życzeń otrzymali również liczne upominki. Do gratulacji dołączyły się również współpracujące z krzanowicką strażą jednostki z zagranicy – SDH Strahovice i FF Parsberg.
Mieszkańcy świętowali
Oprócz części oficjalnej zorganizowano również festyn dla mieszkańców. Ten trwał dwa dni. Rozpoczął się w sobotę 6 lipca. Ciekawym punktem był nocny pokaz w wykonaniu strażaków z Krzanowic oraz współpracującej z nimi czeskiej jednostki SDH Strahovice. W niedzielę zorganizowano z kolei kolejne pokazy strażackie, zawody dla juniorów „Żelazny jak strażak” oraz zabawę taneczną. Wystąpił także zespół Duet Karo.
Dawid Machecki
Medale i odznaki
Podczas uroczystości wręczono również liczne odznaczenia i medale. Złoty medal za zasługi dla pożarnictwa otrzymał Grzegorz Sławik; srebrny medal: Andrzej Lusar, Robert Ternka i Aleksander Wyglenda; brązowy medal Artur Krais, Bernard Kocjan, Michał Kretek oraz Patryk Długosz. Odznakę „Wzorowy strażak” otrzymali natomiast: Simona Mioduszewska, Szymon Filip i Andreas Nowak.
Wręczono także kilkanaście odznak za wysługę lat, otrzymali je: Ernest Chory (55 lat); Rudolf Lamla, Walter Lokocz, Jerzy Hanke, Ernest Kocjan, Lothar Jureczka (45 lat); Waldemar Piela, Piotr Filip (35 lat); Grzegorz Sławik, Andrzej Lusar, Tomasz Siwoń (20 lat); Adrian Jureczka, Dawid Długosz, Patryk Długosz (10 lat).
Brązowa odznaka „Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza” trafiła do: Pauliny Herzog, Karoliny Rucińskiej, Piotra Długosza, Pawła Krzemienia, Szymona Sliwki, Szymon Plury, Szymona Wiedera i Dominika Wyglendy. Złoty medal za godne reprezentowanie jednostki w zawodach pożarniczych otrzymali: Sabina Musioł, Monika Nowak, Jadwiga Siwoń, Marta Ternka Bednorz, Agata Kerner i Izabela Sławik. Srebrny medal: Karolina Himel, Martyna Rudek, Natalia Siwoń, Julia Myschi, Marta Plura, Julia Kretek, Wiktoria Kocjan i Kamila Sławik. Z kolei brązowy medal za godne reprezentowanie jednostki w zawodach pożarniczych: Karol Kretek, Krzysztof Bilicz, Marcel Lopocz, Oliwier Sliwka, Wiktor Lamla, Piotr Myschi, Sebastian Sławik.
W ramach 130-lecia specjalną statuetką uhonorowano również przedstawicieli służb mundurowych, zarządów OSP, zaproszonych gości oraz sponsorów. Podziękowania skierowano także w stronę współpracujących ze strażą z Krzanowic jednostek z Czech i Niemiec.
Zaczęło się od pożaru
Krzanowicką straż założono 9 kwietnia 1889 roku z inicjatywy ówczesnego właściciela browaru i palarni kawy Józefa Franke. Miało to związek z pożarem, który dotknął Krzanowice w lutym tego samego roku. Na wyposażeniu ówczesnej straży ogniowej znalazł się drewniany wóz z sikawką oraz niezbędny osprzęt. Pierwszą siedzibą straży była niewielka przybudówka przy domu Kuballi. W tamtych czasach straż dosyć często brała udział w gaszeniu pożarów, które wybuchały w Krzanowicach i sąsiednich miejscowościach.
9 kwietnia 1929 roku strażacy świętowali 40-lecie, otrzymując sztandar, który przetrwał do dzisiaj. W roku jubileuszu strażacy mieli na wyposażeniu dwukołową – dwuprzęsłową drabinę, jednoosiową przyczepę z wężami oraz nowoczesną motopompę M 1200. 1935 rok to z kolei wybudowanie remizy strażackiej przy ulicy Moravskiej, w której strażacy działają do dzisiaj. W czasie wojny straż pożarna aktywnie działała, likwidując wszelkie zagrożenia. Jednak po wkroczeniu w 1945 wojsk radzieckich straż została zmuszona do zawieszenia swojej działalności ze względu na to, że cały ich sprzęt został rozgrabiony i zniszczony. Mieszkańcy jednak nie odpuszczali, ponieważ dwa lata później grupka osób ponownie zaczęła działać i powoli zyskiwała sprzęt ratowniczo-gaśniczy. Udało się wówczas zdobyć motopompę, kilka hełmów i trzy odcinki węży.
W roku 1954 na naczelnika OSP wybrany został Alfons Jureczka, który starał się o samochód pożarniczy marki Star 20. W latach 50. przy straży działał również chór Ogniwo, który w Warszawie w eliminacjach centralnych zdobywał pierwsze miejsca. W tych samych czasach nawiązano również współpracę ze strażakami z miejscowości Chlebičov, na terenie ówczesnej Czechosłowacji. Następne lata to walka z pożarami i powodziami oraz wymiana sprzętu na lepszy.
W 1976 roku raciborska straż pożarna przekazała do krzanowickiego OSP autocysternę o pojemności 2 tys. litrów, którą w 1994 roku przerobiono na samochód z autopompą i beczką o pojemności 4,5 tys. litrów. W roku 1997 do Krzanowic dotarł drugi wóz – żuk, który przerobiono na lekki pojazd gaśniczy ze zbiornikiem na 400 litrów wody i 40 litrów piany. Jego wymiana nastąpiła w 2004 roku, kiedy to sprowadzono z zagranicy średni samochód pożarniczy. W 2008 roku, do straży trafił kolejny wóz oraz jednostka została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Rok później, w chwili kiedy OSP świętowała 120-lecie, został zakupiony ciężki wóz pożarniczy o pojemności 5 tys. litrów marki Mercedes, który służy do dziś. 2018 rok, to również wyjątkowy rok dla strażaków, ponieważ w ramach programu „Ready to help” dla straży zakupiono samochód strażacki marki Volvo.