Droga ze Strzybniczka tonęła w śmieciach
– Pracownicy zakładu komunalnego zrobili kawał świetnej roboty – twierdzi wójt Rudnika Piotr Rybka. Praca, o której mowa, polegała na oczyszczeniu drogi ze Strzybniczka do tzw. nowego osiedla w Rudniku ze śmieci.
Teraz z dwukilometrowego odcinka drogi mogą już korzystać kierowcy pojazdów ciężarowych oraz maszyn rolniczych. Wcześniej było to niemożliwe z powodu zalegających na trakcie, nielegalnie tam podrzuconych odpadów. Niewykluczone, że wkrótce z drogi będą mogli korzystać również kierowcy osobówek. Spore nierówności w jezdni mają zostać zniwelowane żużlem lub łupkiem pokopalnianym. Prezes Agromaxu – przedsiębirostwa prosperującego na pobliskich polach – obiecał pomoc w transporcie oraz naniesieniu zakupionego przez gminę materiału.
(żet)