Policja zatrzymała fałszywego wnuczka
RADLIN Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 36-latek zatrzymany przez wodzisławskich kryminalnych. Mężczyzna podejrzany jest o udział w grupie zajmującej się wyłudzaniem pieniędzy metodą „na wnuczka”.
Kryminalni z wodzisławskiej komendy pracowali nad tą sprawą od stycznia. Wtedy to doszło do pierwszego oszustwa na terenie Radlina. Metodą na „wnuczka” wyłudzono wtedy od starszej pani ponad 67.000 złotych. W toku czynności operacyjnych ustalono, że na terenie tego miasta doszło jeszcze do dwóch takich czynów, a do kolejnych dwóch na terenie Zabrza.
Z początkiem lutego policjanci zatrzymali 58-latka, którego rola polegała na odbieraniu pieniędzy wyłudzonych od pokrzywdzonych osób. W sumie było to blisko 185.000 złotych. Mężczyzna za popełnione czyny został objęty policyjnym dozorem. Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe. Na poczet przyszłych kar i grzywien kryminalni zabezpieczyli także pieniądze i samochód osobowy.
Policjanci wiedzieli, że zatrzymany nie działał sam i dlatego pracowali nad ustaleniem pozostałych członków tej grupy. Wreszcie pod koniec lutego, przy udziale kolegów z komendy miejskiej w Sosnowcu, zatrzymali 36-letniego mieszkańca tego miasta. Jego rola w tym przestępczym procederze polegała na odbieraniu pieniędzy na terenie Śląska i województwa lubelskiego od wspólników takich jak zatrzymany 59-latek. Następnie uzyskane pieniądze miał prawdopodobnie przekazywać dalej, do mózgów tej nielegalnej operacji.
W toku czynności procesowych, podczas przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez 36-latka, zabezpieczono telefony komórkowe, karty telefoniczne, koperty, w których pokrzywdzeni przekazywali pieniądze oszustom oraz gotówkę. W piątek, na wniosek policji i prokuratury, mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Wszystko wskazuje na to, że w powyższy proceder zamieszanych jest więcej osób, dlatego sprawa ma charakter rozwojowy i śledczy nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
(acz)