Juliusz Roger – ten co ukochał lud śląski i piękno jego pieśni cz. II
Henryk Siedlaczek przedstawia.
W pamięci Górnoślązaków pozostał Roger przede wszystkim jako zbieracz ginącej już wówczas śląskiej pieśni ludowej. Nie znając języka /gwary/ początkowo zbierał teksty pieśni przy pomocy kucharek książęcych. W niedługim , jednak czasie opanował język na tyle, iż z tym problemem radził sobie samodzielnie. Doceniając piękno śpiewanych pieśni ludowych wydał je w 1863 r..
Roger spisywał utwory prawie zapomniane, śpiewane przez niewiasty, dziewczęta w czasie obrzędów, uroczystości rodzinnych, przy kołysce i przy pracy.
„Jak wszędzie, tak i tutaj – pisał Roger – niewiasty są krzewicielkami pieśni ludowej, albowiem większość z nich pochodzi z ust niewieścich”.
Tworząc zbiór pieśni Roger współpracował z Józefem Lompą, nawiązał kontakty z redaktorem ”Gwiazdki Cieszyńskiej” Pawłem Stalmachem, dzięki któremu 26 pieśni cieszyńskich opublikował w swoim zbiorze.
Dużej pomocy w notowaniu melodii ludowych udzielił Rogerowi kapelmistrz książęcy Karol Schmidt. Schmidt był oboistą w orkiestrze gliwickiego pułku ułanów, a ok. 1855 r. został kapelmistrzem książęcym w Rudach.
Konsekwencją kontaktów z Rogerem jest skomponowany przez Schmidta kadryl na motywach rudzkich pieśni ludowych.
Znaczenie Rogerowego zbierania pieśni ocenił jego przyjaciel Hoffmann von Fallersleben, który nie tylko zachęcał Juliusza do pracy, lecz radził mu objąć badaniami całość folkloru Górnego Śląska.
Hoffmann von Fallersleben to poeta niemiecki, folklorysta, profesor literatury i języka niemieckiego we Wrocławiu. Przedmiotem jego szczególnych zainteresowań była m.in. problematyka niemieckiej pieśni ludowej na Dolnym Śląsku.
Wiosną 1861 r. Fallersleben przybył do Rud, gdzie poznał Juliusza Rogera. Swoje spotkania poświęcali w większości tematyce pieśni ludowych.
Dla uczczenia twórczości Fallerslebena Roger urządził w dniu 7 maja 1861 r. spotkanie poety z mieszkańcami Rud. Spotkanie to miało miejsce w nieistniejącej już restauracji „Langenburger Hof”, gdzie przybyła m.in. para książęca.
Obaj wygłosili okolicznościowe przemówienia skierowane do pary książęcej. Fallersleben wzniósł toast na cześć pary książęcej, a Rogera uczcił wierszem, w którym podkreślił jego potrójne zasługi: lekarza, badacza przyrody oraz miłośnika poezji i pieśni ludowej.
Przyjaźń i kontakty Rogera z Fallerslebenem trwały do ostatnich jego dni.
Spotykali się w Corvey i w Rudach, wymieniali bogatą korespondencję poświęconą wielu problemom ludoznawczym.
Gdyby Rogerowi nie przerwała pracy jego przedwczesna śmierć, stworzyłby on prawdopodobnie podwaliny pod przyszłe górnośląskie badania etnograficzne.
Zbiór pieśni został wydany nakładem Hugona Skutscha we Wrocławiu w roku 1863, pod tytułem „Pieśni Ludu Polskiego na Górnym Szląsku”.
Zbiór liczy 546 pieśni, z których 294 posiada melodie. Duża to zasługa kapelmistrza Schmidta.
Roger podzielił zbiór na 18 działów; pieśni wojackie, myśliwskie, pasterskie i rolnicze, rzemieślnicze i młynarskie, cygańskie, ballady, miłosne, poważne, żartobliwe, pijackie, kolędowe, itp..
Pieśni opatrzone są nazwą powiatu, z którego pochodzą. Dzięki kontaktom ze wspomnianym. J. Lompą, P. Stalmachem oraz Robertem Fiedlerem z Międzyborza na Dolnym Śląsku, znalazły się w zbiorze utwory również z Dolnego Śląska i z Cieszyńskiego.
Efektem przyjaźni Rogera z Fallerslebenem jest wydanie przez tego ostatniego zbioru Rogerowego w języku niemieckim, nakładem Augusta Freshchmidta w Koźlu ( Cossel) w 1865 r. pt. „Ruda. Polnische Volkslieder der Oberschlesier”. Oba wydania zarówno Rogera jak i Fallerslebena dedykowane są Księciu Raciborskiemu Wiktorowi I i jego żonie Amalii.
Jako ciekawostkę podam, iż w Oddziale Zespołu Parków Krajobrazowych w Rudach znajduje się oryginalne pierwsze wydanie „Zbioru Pieśni” oraz w języku niemieckim ciekawy i w zasadzie nigdzie nie spotykany zbiór śląskich pieśni ludowych tłumaczonych z polskiego a pochodzących ze zbioru Rogera pt. Polnischer Volkslieder der Oberschlesier, zebrał Emil Erbrich, wydrukowano we Wrocławiu (Breslau) w 1869 r. w drukarni Gebhardi.
Juliusz Roger zmarł nagle 7 stycznia 1865 wskutek nieszczęśliwego postrzału podczas polowania w lesie rachowickim mając 46 lat.
W miejscu śmierci Rogera stoi krzyż, a pod nim kamień w kształcie serca, na którym wypisane są słowa wiersza w j. niemieckim, które zadedykował swemu przyjacielowi Hoffmann von Fallersleben:
„Głęboko w serca nasze się wpisałeś,
Kim dla nas byłeś tym pozostałeś,
W wiedzę i dobroć wielce bogaty,
Śpieszyłeś z pomocą do każdej chaty;
Dla Twoich (dla nas)byłeś przyjacielem doradcą
Dla chorych pociechą, dla biednych ojcem
Juliusz Roger został pochowany na cmentarzu w Rudach, gdzie do dziś stoi ufundowany przez Księcia Raciborskiego jego nagrobek z okazałym krzyżem.
Na płycie nagrobkowej wyryty jest napis;
„Hier ruht der Königlische Sanitätsrat
Dr Julius Roger
Geb.d. 28 Februar 1819
GEST.D. 7 Januar 1865
RIP“
( Tu spoczywa Królewski Radca Sanitarny Dr Juliusz Roger)
W 1959 roku (wg. Piotra Libery dyrygenta chóru „Strzecha”, który brał udział w odsłonięciu tablicy) z funduszy powiatowych odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci Rogera, osadzoną na głazie przed szpitalem Rogera w Rudach.
Napis na tablicy brzmi;
„Cześć Pamięci Dra. Juliusza Rogera
1819 – 1865
Lekarza, przyrodnika, działacza, który ukochał lud śląski i piękno jego pieśni.
Społeczeństwo Ziemi Raciborskiej”
Ulubionym miejscem wypoczynku Rogera w wolnych chwilach po pracy był park leśny „Buk”. Tu najchętniej wypoczywał i skupiał swoje myśli, nabierał sił do pracy.
Na jednym z drzew do końca I wojny światowej umocowana była tabliczka ze słowami Juliusza Rogera;
„Tu spoczywaj w cieniu ciszy
i ciesz się mądrze z ziemskich dróg
natura wtedy Ciebie cieszy
gdy w sercu Twoim mieszka Bóg”.
Do napisania artykułu wykorzystano: Świerc Piotr, Juliusz Roger 1819 – 1865,Katowice 1990, Wawoczny Grzegorz, Rudy wczoraj i dziś, Racibórz 2001, Tenże , Rudy magiczne miejsce, Racibórz 1999, Siedlaczek Henryk, Ein Mann der Reinaisance (Julius Roger zum 180 Geburstag), Schlesisches Wochenblatt 1999, n. 10/362. Tenże, Ocalić od zapomnienia, maszynopis CDK Katowice, Rudy 1994, Tenże, Juliusz Roger, Tyta. Czyli róg obfitości 1998, n. 5,s. 6, Tenże, Rola i miejsce pomników w kształtowaniu lokalnej świadomości historycznej. Sugestie i postulaty badawcze, Ziemia Raciborska 1999, n.4/5, Tenże, Dr. Juliusz Roger, Z ziemi Eichendorffa, 1998, n.9.