DUŻY KALIBER: Dramat przy Strażackiej w Godowie
GODóW 14 stycznia przy ulicy Strażackiej w Godowie doszło do tragedii. Nie żyje starszy, niepełnosprawny mężczyzna, który utonął w przydomowej toalecie.
Kwadrans przed godziną 15.00 wodzisławskie służby ratunkowe odebrały zgłoszenie o wypadku na terenie prywatnej posesji. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna wpadł do toalety i nie daje oznak życia. Po dojeździe na miejsce zastępów straży pożarnych okazało się, że w toalecie zlokalizowanej w budynku gospodarczym zarwała sie nie tyle podłoga, co wykonane z desek siedzisko z otworem. Mężczyzna w wieku sześćdziesięciu lat wpadł do zbiornika nieczystości gdzie utonął. Kiedy strażacy wyłowili ciało poszkodowanego lekarz mógł stwierdzić tylko zgon. Jak powiedział nam sołtys Godowa, Henryk Olejok, mężczyzna od wielu lat był niepełnosprawny. Był kawalerem. Mieszkał z siostrą. Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura i policja.
(acz)