Cudowne węglaprzemienienie
Na interesach z raciborskim przedsiębiorcą Kompania Węglowa straciła ok. 300 tys. zł. Janusz S. w KWK „Rydułtowy–Anna” kupował węgiel wysokiej klasy, lecz płaciłza niego jak za towar znacznie niższej jakości. Na taki bowiem wystawiane były w kopalni faktury. W jaki sposób do tego dochodziło i kto jeszcze jest w to zamieszany? To dopiero ma być ustalone. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach i gliwicka Prokuratura Okręgowa. – Zebrany do tej pory materiał dowodowy potwierdza dokonanie przestępstwa przez oskarżonego – mówi komisarz Janusz Jończyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Oskarżonym jest Janusz S., 62–letni przedsiębiorca z Raciborza, emerytowany górnik.
Na wyłudzeniu węgla po niższej cenie proceder się nie kończył. Z kopalni oficjalnie wyjeżdżał produkt o niskich parametrach kalorycznych. Następnie sprzedawany był elektrociepłowniom, jednak już jako pełnowartościowy, a co za tym idzie, droższy. Oskarżony przedsiębiorca nie przyznaje się do winy.
Akt oskarżenia przeciwko Januszowi S. został skierowany 29 grudnia 2006 r. Przedsiębiorcy postawionych zostało w sumie 7 zarzutów, m.in. o wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę. Mężczyzna przebywa na wolności za poręczeniem majątkowym w wysokości 200 tys. zł.
(Adk)