Pogromcy faworytów
Studiujący na III roku socjologii w PWSZ kapitan “El-Bisu” uważa, że jego drużyna dostosowuje się do poziomu przeciwnika. Stąd słabe występy przeciw średnim rywalom i świetne pojedynki z faworytami. D. Szyksznian narzekał na dziwną piłkę meczową. – Na początku my i przeciwnicy zepsuliśmy z tego powodu wiele zagrywek – zauważa. Dwa auty Entera zadecydowały w końcówce o porażce drużyny. – Tak wyszło. Sami sobie jesteśmy winni. Trzeba było wygrać III seta, albo przynajmniej utrzymać przewagę w V secie. Przecież prowadziliśmy 8:3 – podkreśla Sebastian Bogocz z Entera. W lidze gra już 6 sezon. – Bywało, że w ciągu tygodnia rozgrywałem spotkania w trzech takich ligach: rybnickiej, jastrzębskiej i raciborskiej. Z uwagi na rodzinę zaprzestałem takich maratonów. Zostało mi jeszcze reprezentowa-nie barw strażackiej kadry Śląska – mówi S. Bogocz. Trzecie zwycięstwo w lidze odniosło CXT. – Kiedy wygraliśmy pierwszego seta wiedziałem, że złapaliśmy właściwy rytm. Szkoda, że odjęto nam punkty za to, że nie przestrzegaliśmy regulaminu, bo tak jakby jednego zwycięstwa nie było – żałuje Mateusz Ulański z CXT. Porażka CSK była niespodzianką. – Po ostatnim treningu wypadło nam dwóch graczy. Z konieczności musiałem wystąpić na ataku.Zagraliśny słaby mecz – przyznaje Łukasz Kołodziej z CSK. Kolejne spotkanie wygrali juniorzy KS AZS Rafako. – Dzięki temu, że możemy występować w lidze chłopcy rozegrali nawet po 50 spotkań w tym sezonie. To procentuje – uważa trener Adam Kurpis.
El-Bis – Enter-Instal Mag 3:2 (21:25, 30:32, 26:24, 25:14, 16:14); juniorzy KS AZS „Rafako” Racibórz – Kreatorzy 3:0 (25:20, 25:17, 25:20) – Dariusz Kosmala z przegranej ekipy tłumaczył wynik brakiem libero, a zwłaszcza środkowego J. Lyko; CXT Czarne Konie – Centrum Szkolenia Kierowców 3:0 (30:28, 25:16, 25:21) – sędzia Jerzy Gizowski nazywa CSK „kierowcami”, z racji, że sponsoruje ich szkoła jazdy; Lunatycy-OSiR – Totek 3:1 (25:23, 25:20, 25:27, 25:22); Walter „13” – Budozbyt 3:0 (25:20, 25:23, 25:18) – prezes Bolesław Papiernik podziękował obu drużynom za dobre widowisko.
Po tym jak z rozgrywek wycofał się „Tramp” RLPS straciło paru doświadczonych graczy. Jednym z nich jest Hubert Breitschedel. – Przychodzę pokibicować kolegom, zwłaszcza z CSK. Miałem grać w Totku, ale kontuzja mnie wykluczyła. W przyszłym sezonie chyba wrócę na parkiet – mówi 44-latek. Przyznaje, że brakuje mu ligowej adrenaliny. Chodzi na „gierki” ze studentami i koleżankami córki Ewy.
Tabela
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1.Enter–Instal | 9 | 25 | 26:7 |
2.Lunatycy | 9 | 23 | 25:9 |
3.Złotnik Ch. | 8 | 19 | 21:8 |
4.Walter „13” | 8 | 15 | 16:11 |
5.El-Bis | 8 | 12 | 16:16 |
6.Rafako jun. | 8 | 11 | 16:13 |
7.Kreatorzy | 8 | 10 | 13:15 |
8.CSK | 8 | 6 | 11:20 |
9.CXT | 8 | 5 | 10:17 |
10.Totek | 8 | 3 | 8:24 |
11.Budozbyt | 8 | 0 | 2:24 |
Następna kolejka – 28 stycznia.