Zwycięzcę już znają
Przed rokiem taką drużyną była raciborska „Unia” prowadzona przez Marka Pikułę. Teraz jego chłopcy grają w Pietrowicach ze starszymi kolegami. Drużyna z naszego miasta jest również silna, ale większość trenerów uważa, że to Jedłownik wygra zimową ligę. – Wiedzą co robić z piłką, myślą na boisku. Grają tak, jak wielu dorosłych piłkarzy nie umie – chwali chłopców z Jedłownika Piotr Jeziorski, opiekun Tworkowa (6 stycznia zastępował Krzysztofa Popławskiego).
– Wyraźnie wyróżniają się dzieciaki, które tworzą reprezentację Podokręgu rocznik 95. W mojej drużynie taki Marek Franiczek robi całą grę – podkreśla trener Lubomi Damian Sergiel, także opiekun kadry r. 95.
Najmłodszy wśród opiekunów drużyn biorących udział w lidze jest Karol Knura. Prowadzi Pogrzebień. – Sam byłem kiedyś trampkarzem Odry Wodzisław, kontuzja nie pozwoliła mi na dalszą karierę. Od roku trenuję trampkarzy z „Salosu”. Chłopcy czynią postępy – mówi.
Z tego rocznika (96) Bernard Sławik utworzy reprezentację Podokręgu, a kolejnym rocznikiem zajmie się prawdopodobnie Antoni Jeleń z Jedłownika.
Na zawodach dzieciom towarzyszyli rodzice. Chłopców z Tworkowa przywiózł Marian Krzyżok, tato Kevina. – Sam kiedyś grałem w niemieckiej, wiejskiej lidze. Kibicuję synowi. Musi się jeszcze dużo nauczyć – uważa.
Działacze z Podokręgu Racibórz chcą jesienią utworzyć kolejną ligę – juniorów młodszych, tak by każda grupa wiekowa miała swoje rozgrywki. – Przedmecze, które są rozgrywane przed spotkaniem seniorów to jakieś nieporozumienie. Szkolenie powinno być właściwe od poziomu trampkarza do juniora. Gubią się nam gdzieś młodzi chłopcy, ktorzy już nie są trampkarzami starszymi, a jeszcze nie juniorami. W koszykówce mówi się o nich kadeci – mówi Zbigniew Oszek, trener koordynator. Szkoleniowiec sądzi, że powinniśmy czerpać wzorce z Czech, gdzie piłkarski związek nagradza dotacjami kluby prowadzące wzorową pracę z młodzieżą. – Bardzo dobry ośrodek powstaje w Jedłowniku. Jak tak dalej pójdzie, przegoni Racibórz i zostanie numerem 1 w naszym Podokręgu – uważa Oszek. – Szkolimy aktualnie nawet 50 dzieci. Mamy już 7 drużyn chłopców i jedną dziewczęcą. O naszym zwycięstwie tutaj może zdecydować mecz z Unią. Wierzę, że go wygramy – mówi Damian Kucza z Jedłownika.
Damian Kucza Jedłownik
Dla nas rywale to Rybnik, Wodzisław czy Racibórz. Z wiejskimi klubami łatwo wygrywamy, bo mamy duży nabór i wielu zdolnych piłkarzy. Najlepsi to Damian, Kucharski i Gałecki.
Robert Antczak Pietrowice
Są tu zespoły z wyższej półki. Dla mnie faworytem jest Jedłownik. Pracuję z tymi chłopakami od roku. Wyróżnia się spośród nich Konrad Kosiba, syn Jacka, zawodnika naszego LKS. Poza tym uczę gry w piłkę nawet przedszkolaków.
Damian Sergiel Lubomia
W drugiej kolejce moja drużyna zdobyła pierwsze punkty, więc jestem zadowolony. Wcześniej po ciężkiej walce ulegliśmy raciborskiej „Unii”. W lipcu skończę przygodę z kadrą Podokręgu, na obozie w Koniecpolu.
Bernard Sławik
Parę nazwisk już mam. Muszę dotrzeć do rodziców tych dzieci, by zgodzili się na rozpoczęcie piłkarskiej kariery syna.
Unia I – Pstrążna 2:1,
Lubomia – Unia II 1:1,
Lubomia – Pstrążna 3:1,
Unia I – Unia II 4:4,
Jedłownik – Tworków 9:2,
Pietrowice Wielkie – Pogrzebień 5:1,
Pietrowice – Tworków 4:1,
Jedłownik – Pogrzebień 10:0.
Tabela
Drużyna | Mecze | Punkty | Bramki |
1.Jedłownik | 4 | 12 | 33:5 |
2.Unia I | 4 | 10 | 12:6 |
3.Unia II | 8 | 8 | 10:7 |
4.Pietrowice | 4 | 6 | 12:16 |
5.Lubomia | 4 | 4 | 5:8 |
6.Pogrzebień | 4 | 4 | 4:17 |
7.Tworków | 4 | 1 | 6:17 |
8.Pstrążna | 4 | 0 | 3:9 |
ma.w