Zabawa z adrenaliną
– Ciasno się zrobiło w środku tabeli i zależy nam na każdym punkcie. Dołączył do nas Jan Franke. Studiuje medycynę w Zabrzu i rzadko może przyjeżdżać. Jego wkład w zwycięstwo nad CSK był ogromny – uważa Marek Setkowicz. Jego mama Barbara była pływaczką, a siostra Ela koszykarką. – Wychowano mnie w sportowym duchu. Tylko tato specjalizuje się w biznesie i na sport nie ma czasu – mówi kapitan El–Bisu.
– Nasza forma zależy od dnia. Tym razem zawiódł u nas odbiór. Jeszcze możemy odrobić straty, trzy następne mecze to rywale w naszym zasięgu – przekonuje Przemysław Kosztyła z CSK.
Ligę amatorską zamiast kontynuacji kariery (zaczął w młodzikach i skończył w juniorach) w KS AZS „Rafako” Racibórz wybrał Jacek Kędzierski. – Mam maturę i brak mi czasu.Tu gram dla przyjemności – przyznaje rozgrywający CXT Czarne Konie.
Ostatnią w tym roku kolejkę oglądał Mirosław Banak z KS AZS „Rafako”. – Fajna zabawa. Podoba mi się ta adrenalina i emocje podczas pojedynków – twierdzi M. Banak.
8 kolejka: Enter Instal – Złotnik Chrzanowski 3:1 (25:16, 25:23, 23:25, 25:20), El-Bis – CSK 3:1 (25:10, 25:20, 18:25, 25:19), Kreatorzy – Budozbyt 3:0 (do 26, 20 i 22), Rafako juniorzy – CXT 3:0 (do 19, 18 i 14), Lunatycy – Walter „13” 3:0 (do 17, 23 i 23).