Mama się obawia
Olimpiadę wymyślili w Rudniku. Jeszcze nie mają swojej hali, więc kończyli ją w mieście.
Prezes „Dębu" Brzeźnica Hubert Skornia zmartwił się, że nie przyjechali zaproszeni Czesi, bo uatrakcyjniliby rywalizację na matach. - Chętnie nas odwiedzają, musiało im coś wypaść - mówił.
Na I Olimpiadę Wsi, którą zorganizowano za pieniądze z europejskiego programu Interreg III, złożyły się wcześniej turnieje: piłkarski i tenisa stołowego oraz dwa biegi, w tym jeden obronny. - Zamierzamy kontynuować ten projekt, choć o pieniądze z „Unii" jest bardzo trudno. Wniosek jest skomplikowany - uważa Zygmunt Kandora z Urzędu Gminy w Rudniku.
Trójka zapaśnicza
Sara (14 lat), Sebastian (15) i Michał (10) Jezierzańscy to rodzeństwo, które reprezentuje brzeźnicki klub. - Syn widział pokaz zapaśniczy na rynku i spodobało mu się. Zaczął chodzić na treningi, a było mu raźniej, bo ćwiczyła tam koleżanka z jego klasy Justyna Ratyńska - wspomina tato trójki sportowców Zbiegniew Jezierzański. Pochodzi z Brzegu (Opolszczyzna), gdzie był piłkarzem trzecioligowej „Stali". Grał tam w pomocy lub na obronie. - Dzieciaki są zaaferowane tym sportem. Nie przesłania im jednak całego świata, bo w szkole też dobrze im idzie - cieszy się ojciec. O dzieci do niedawna bała się jego żona Grażyna, bo zapasy to sport kontaktowy i zdarzają się kontuzje. - Kiedy przyszła na zawody i zobaczyła jak to wygląda, to się zmieniło. Jest teraz ich najwiernieszym kibicem - zapewnia mąż.
Pożyczony Paweł
- Kupiłem synowi motorek, czopera, wygląda jak harlej. Jeździł nim przez całe lato na treningi, nawet 5 dni w tygodniu. Teraz wożę go po 40 km dwa razy w tygodniu - opowiada Piotr Drzeżdzon, ojciec utalentowanego Pawła. Próbował zainteresować zapasami córkę, ale ona woli śpiew. Tatę cieszy, że syna już drugi raz wypożycza jakiś klub, by się wzmocnić. Kiedyś Wola, a teraz Ruda Śląska skorzystała z możliwości Pawła Drzeżdzona na silnie obsadzonych zawodach. Ten wciąż wygrywa. Niedawno wziął rewanż na swoim „stałym" rywalu Rafale Stadkiewiczu.
Wyniki Turnieju
W Raciborzu rozegrano wspólnie Mistrzostwa Śląska chłopców i dziewcząt oraz regionalną Olimpiadę wsi. W mini - zapasach: I miejsca - Joanna Wiśniewska (32 kg), Michał Kampik (25), Kostek Białuski (38); II: Adam Hadam (38); III: Szymon Smaź (38). Wśród dzieci, I: Patryk Ołenczyn (27), Patryk Piperek (42); II: Michał Jezierzański (29), Nataniel Ostrowski (35), Mateusz Kampik (38), IV: Denis Krzyżyk. U młodzików: Ryszard Nowak (46) Sebastian Jezierzański (53), Paweł Drzeżdzon (56 kg), Jacek Bileński (69); II: Marcin Tumulla (53), Mateusz Woźniak (42). Dziewczyny: I - Sara Jezierzańska (42), Justyna Ratyńska (62); II - Nikola Chluba (42), Sabina Ratyńska (44), Aleksandra Iwanowska (50). Drużynowo „Dąb" był II w Mistrzostwach Śląska i I w Olimpiadzie wsi.
ma.w