Paraliżujący bagaż
Mężczyzna próbował przewieźć za granicę paralizator i pałkę teleskopową.
Nie miał na to pozwolenia, więc został zatrzymany przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Śtraży Granicznej. Zarekwirowane w bagażu 25-latka przedmioty są traktowane jako broń. Na ich przewóz przez granicę wymagane jest zaświadczenie konsulatu. Nie posiadał go zatrzymany na pyrzowickim lotnisku Polak, na stałe mieszkający w Wielkiej Brytanii. Twierdził, że mieszka w niebezpiecznej części Londynu, więc kupił sobie paralizator i pałkę wyłącznie po to, by użyć ich w obronie własnej. W trakcie przeszukiwania jego bagażu funkcjonariusze znaleźli także kominiarkę. Mężczyzna próbował tłumaczyć, że używa jej w pracy na wysokościach. Niebezpieczne przedmioty zostały zatrzymane, zaś 25-latek wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze.
(Adk)