Radość dzielona jest pomnożona
Coraz częściej młode pary pragną, aby z okazji ślubu ofiarowywać im nie kwiaty a jakieś drobiazgi, które z kolei mogliby przekazać innym, sprawiając tym radość.
Aneta i Nikodem Tomeccy pobrali się 2 września. Poprosili zaproszonych gości, aby dali im zamiast kwiatów maskotki. Kwiaty więdną, a te zabawki sprawiłyby radość dzieciom. Chcieliśmy tak naprawdę pójść do jakiegoś domu dziecka już w dniu naszego ślubu i przekazać te maskotki oraz tort i cukierki. Niestety, nie udało nam się w całym tym radosnym zamieszaniu zrobić tego od razu. Uważamy, że każde szczęście, dobro przekazane innemu wraca. Tyle tych zabawek - a więc tyle szczęścia, mamy nadzieję, wróci – mówią z uśmiechem młodzi małżonkowie.
Dar swój przekazali 26 września Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Pogrzebieniu. Słyszeliśmy też o innym zwyczaju. W jednej z parafii w Czerwionce-Leszczynach każdy zaproszony na I Komunię Św. przynosi bombonierkę. Słodycze są później przekazywane domowi dziecka. To pomysł godny polecenia – uważa Nikodem Tomecki.
Przekazywanie zabawek Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Pogrzebieniu to nie pierwsza taka inicjatywa. Okazuje się, że już wcześniej znajdowali się ofiarodawcy, którzy wpadli na taki sam pomysł. Siostra Marta Długosz, jedna z wychowawczyń, zapewniła, że dary te zawsze sprawiają dzieciom radość i są przyjmowane z wdzięcznością. Maskotki oraz inne drobiazgi ze ślubów, jak artykuły szkolne czy słodycze trafiają też do Domu Dziecka w Gorzyczkach. Coraz częściej otrzymujemy takie dary. Czy trafiają w nasze potrzeby? Owszem. Radość dzieciaków jest ogromna. Zresztą coraz częściej ofiarodawcy wcześniej pytają, czego potrzebujemy. Mówimy wówczas, że mile widziane są również ubranka, ponieważ wiadomo jak dzieci szybko je zużywają – mówi Elżbieta Skomro, pracownik administracji.
Już czterokrotnie zdarzyło się nam dostać tego typu prezent od młodej pary – przypomina sobie s. Zygmunta z Domu Dla Dzieci w Raciborzu, który prowadzony jest przez siostry Służebnice Ducha Świętego. Raz było to małżeństwo z Nysy, trzykrotnie z Raciborza. Ofiarowali zabawki, słodycze oraz przybory szkolne. Ubranka dostajemy dosyć często, zabawek też mamy sporo, aczkolwiek zawsze bardzo je cenimy. Robimy z nich prezenty dla dzieci na święta. To miły gest ze strony młodych par. Chcącym coś nam przekazać mogę zasugerować, że potrzebne są artykuły szkolne i jakieś książeczki - bajeczki dla najmłodszych. Z nich również nasi podopieczni bardzo się cieszą – dodaje siostra.
Czy dobrym pomysłem jest wręczanie na ceremoniach ślubnych zamiast kwiatów jakiś drobiazgów, które można przeznaczyć na cele dobroczynne?
Jadwiga Cienciała
Uważam to za bardzo dobry pomysł. Kwiaty nie są aż tak atrakcyjną sprawą by przywiązywać do nich wagę. Uschną i nic po nich nie pozostanie, a drobiazgiem można dzieciom sprawić radość.
Uważam to za bardzo dobry pomysł. Kwiaty nie są aż tak atrakcyjną sprawą by przywiązywać do nich wagę. Uschną i nic po nich nie pozostanie, a drobiazgiem można dzieciom sprawić radość.
Anna Kajda
Uważam, że raczej powinno dawać się na ślubie kwiaty. Chociażby z powodów czysto estetycznych. One ładnie wygladają i czynią samą imprezę okazalszą.
Uważam, że raczej powinno dawać się na ślubie kwiaty. Chociażby z powodów czysto estetycznych. One ładnie wygladają i czynią samą imprezę okazalszą.
Bogusława Woźny
W sumie to kwiaty i tak się wyrzuci, a z takich drobiazgów byłby większy pożytek. Można w ten sposób sprawić potrzebującym bezinteresownie radość. Dzieci na pewno się ucieszą.
W sumie to kwiaty i tak się wyrzuci, a z takich drobiazgów byłby większy pożytek. Można w ten sposób sprawić potrzebującym bezinteresownie radość. Dzieci na pewno się ucieszą.
Maria Szarak
Oczywiście! Ten pomysł od dawna stosujemy w rodzinie. Osobiście lubię kwiaty, ale z drobiazgów ktoś może mieć większą radość. Jeszcze lepszym pomysłem jest kupowanie książeczek edukacyjnych.
Oczywiście! Ten pomysł od dawna stosujemy w rodzinie. Osobiście lubię kwiaty, ale z drobiazgów ktoś może mieć większą radość. Jeszcze lepszym pomysłem jest kupowanie książeczek edukacyjnych.
Andrzej Sosnowski
Bardzo dobry pomysł! To co para młoda przekaże dzieciom potrzebującym od serca zostanie na wiele lat. Dzieci pamiętają takie rzeczy i wspominają. To wspaniały gest!
Bardzo dobry pomysł! To co para młoda przekaże dzieciom potrzebującym od serca zostanie na wiele lat. Dzieci pamiętają takie rzeczy i wspominają. To wspaniały gest!
E.H.