Hollywood przed emeryturą
Dla tych, którzy będą chcieli obejrzeć film o osiągnięciach Jana Osuchowskiego będzie czekało 700 miejsc w RCK. Wielką galą pożegna się z nami prezydent, który obciąży swoich wdzięcznych podatników sumą 20 tys. zł za całą imprezę.
Kilkunastominutowy film oraz koncert muzyki klasycznej dla zaproszonych gości – tak Jan Osuchowski zakończy swoje ostatnie okrążenie w samorządzie. W nowych wyborach już nie kandyduje, bo nie chce tego żona. Na swój ostatni wieczór zaprasza też raciborzan. Jest 500 wolnych miejsc.
Uroczystość zakończenia kadencji Jana Osuchowskiego, „ostatniego okrążenia” jak sam podkreśla, odbędzie się 28 października w Raciborskim Centrum Kultury. Jest tu 700 miejsc. Prezydent wyśle dwieście zaproszeń dla wybrańców. Pół tysiąca krzeseł czeka na raciborzan chętnych do wzięcia udziału w tym wieczorze.
Jak się okazuje, warto. Cała impreza będzie kosztowała 20 tys. zł, które wyłoży nie prezydent z własnej kieszeni, ale podatnicy, na których właśnie czekają wolne miejsca. Rachunek zapłaci Urząd Miasta. W kwocie tej jest 15 minut filmu o osiągnięciach Jana Osuchowskiego (koszt 10 tys. zł brutto, co ciekawe taka sama produkcja w Warszawie kosztuje 3 tys. zł), koncert muzyki klasycznej, mały catering.
Prezydentowi pewnie łezka popłynie. Z samorządem, jak dowiedzieliśmy się, żegna się na stałe. W tej kadencji obchodził jubileusz 50 lat pracy. W wyborach nie chce już startować, bo żona Józefa woli go mieć w domu. Jak twierdzą wtajemniczeni, prezydencka małżonka, to jedyna osoba, przed którą Jan Osuchowski truchleje. Ulubionym miejscem rekreacji pary jest działka.
Pytany o sens kręcenia filmu za 10 tys. zł, prezydent stwierdził na ostatniej sesji, że dzięki produkcji „przemówią fakty”. Uznał bowiem, iż panuje opinia jakoby w tej kadencji nic się nie działo, a film zada temu kłam. Podkreślił, że projekcja przypadnie w dzień imienin Tadeusza. Zapewnił, że przewodniczący Rady Tadeusz Wojnar będzie specjalnym gościem.
Grzegorz Wawoczny